Do końca roku jednym z najważniejszych celów zarządu Toi, firmy zajmującej się handlem narzędziami ręcznymi i elektronarzędziami, będzie rozbudowa oferty. Poprzez te działania firma chce przede wszystkim pozyskać kolejnych klientów. – Poszerzanie oferty handlowej jest stałym elementem prowadzonej przez grupę kapitałową Toya działalności. W ocenie zarządu jest to istotny element utrzymania konkurencyjności, jak również poszerzenia grupy klientów, którzy doceniają kompleksowość oferty – mówi Grzegorz Pinkosz, prezes Toi.
Trwają negocjacje
Kolejnym istotnym zadaniem zarządu są prace związane z rozszerzeniem powierzchni magazynowych, zwłaszcza na rynkach zagranicznych. Już 1 listopada firma zależna Toya Romania będzie mogła korzystać z nowych powierzchni magazynowych i biurowych w Bukareszcie. Umowę podpisano na dziesięć lat z opcją zmiany tego okresu.
Ponadto giełdowa spółka, przy wsparciu firmy zależnej Yato Tools (Shanghai), przystąpiła do negocjacji z chińską strefą ekonomiczną znajdującą się w prowincji Zhejiang. Celem rozmów jest przygotowanie, sporządzenie i podpisanie umowy na budowę nowego magazynu. Rozważana jest realizacja tej inwestycji przez nowo utworzoną firmę zależną. Do tej pory żadne ostateczne ustalenia nie zostały jednak jeszcze poczynione. Co więcej, nie wiadomo, czy negocjacje zakończą się sukcesem. Chodzi tu nie tylko o uzyskanie w Chinach niezbędnych decyzji administracyjnych i zgód, ale również pożądanej struktury finansowania tego projektu.
Wyższe koszty
Zarząd Toi dąży też to utrzymania dobrych wyników finansowych z lat poprzednich. Na razie grupa odnotowuje jednak niewielki spadek rentowności. Po I półroczu zanotowała kilkuprocentową zniżkę czystego zarobku (do 23,5 mln zł) i to pomimo istotnej zwyżki przychodów (do 216,2 mln zł). – Grupa odczuwała w I półroczu 2019 presję na wzrost wynagrodzeń oraz ponosiła zwiększone koszty magazynowania zapasów towarów u zewnętrznych operatorów logistycznych – tłumaczy Pinkosz. Jaki był III kwartał, chociażby pod względem popytu na wyroby grupy czy sytuacji w branży – nie podaje. Informuje jedynie, że obecnie spółka analizuje zebrane dane oraz że publikacja raportu za ten okres planowana jest na 7 listopada.
Na razie nie wiadomo, kiedy zarząd podejmie uchwałę w sprawie rozpoczęcia i zakończenia skupu akcji własnych przez Toyę, a nawet czy skup ruszy jeszcze w tym roku. Zgodnie z podjętą latem przez walne zgromadzenie uchwałą spółka ma nabyć do 3 mln walorów stanowiących do 4 proc. jej kapitału. Cena papierów w skupie ma się mieścić w przedziale od 5,2 zł do 7,8 zł. Dla porównania na otwarciu poniedziałkowej sesji handlowano nimi po 4,42 zł.