GPW jednak nie dla Antczaka?

Z informacji „Parkietu" wynika, że decyzję w sprawie prezesa najważniejszej instytucji rynku kapitałowego w Polsce poznamy już we wtorek.

Rozstrzygnięcie kadrowego pata na GPW zbliża się wielkimi krokami, dowiedział się „Parkiet". Komisja Nadzoru Finansowego może się zająć sprawą prezesa giełdy już na najbliższym posiedzeniu we wtorek 14 marca.

Miesiące niepewności

Wojciech Nagel, prezes Rady Giełdy.

Archiwum

KNF nie udziela informacji odnośnie do porządku obrad planowanych posiedzeń, tego, co ustaliliśmy, nie udało się zatem potwierdzić w nadzorze. Z naszych informacji wynika, że Komisja może się zgodzić na odwołanie urzędującej prezes Małgorzaty Zaleskiej, jednocześnie jednak nie da zielonego światła Rafałowi Antczakowi, kandydatowi zgłoszonemu na to stanowisko przez Ministerstwo Rozwoju, podczas walnego zgromadzenia giełdy 4 stycznia.

Taki obrót spraw z jednej strony przerwałby trwający już ponad dwa miesiące stan zawieszenia związany z tym, że prezes, którego główny akcjonariusz spółki chce odprawić, wciąż pełni swoją funkcję. Z drugiej jednak, w praktyce niewiele by się zmieniło – dalej nie byłoby wiadomo, kto będzie kierował giełdą. Nawiasem mówiąc, przeciągające się bezkrólewie najwyraźniej zaczyna denerwować inwestorów – w poniedziałek GPW była najsłabszą spółką w mWIG40, w ciągu dnia jej notowania spadały nawet o 4 proc.

Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich i DB Securities.

Archiwum

Do tej pory żaden prezes GPW nie czekał na zgodę tak długo jak Antczak. Wicepremier Mateusz Morawiecki, kierujący resortami Rozwoju i Finansów, w połowie lutego oznajmił jednak, że w tej sytuacji nie widzi nic dziwnego, bo sam dostał zgodę KNF dopiero po trzech miesiącach, kiedy dziesięć lat temu obejmował stery BZ WBK.

Oficjalnym powodem, który Komisja może podać, nie zgadzając się na kandydaturę Antczaka, jest brak odpowiedniego doświadczenia – przynajmniej trzech lat przepracowanych w instytucji rynku finansowego. Taki wymóg na prezesa giełdy nakłada ustawa o obrocie. Mimo tego formalnego braku Antczak, do niedawna członek zarządu Deloitte Consulting, jest ekonomistą pozytywnie ocenianym przez przedstawicieli rynku kapitałowego.

Pięciu kandydatów

Wojciech Nagel, prezes Rady Giełdy, Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich i DB Securities, oraz Stanisław Kluza (na zdjęciu), prezes Banku Ochrony Środowiska, są wymieniani wśród osób, które rynkowi gracze chętnie widzieliby u sterów GPW.

Archiwum

Gdy na giełdzie brakuje prezesa, powoływanego przez walne zgromadzenie, jego obowiązki przejmuje jeden z członków zarządu, powoływanych przez Radę Giełdy. Dziś w zarządzie GPW zasiadają Paweł Dziekoński, Michał Cieciórski i Dariusz Kułakowski. W przeszłości zdarzyło się, że członek zarządu pełniący obowiązki prezesa przejmował stery giełdy – tak było z Adamem Maciejewskim, następcą Ludwika Sobolewskiego.

Z naszych informacji wynika jednak, że z obecnych członków zarządu i rady nadzorczej GPW prawdopodobnym kandydatem do pokierowania giełdą przynajmniej przez jakiś czas, jest Wojciech Nagel, przewodniczący Rady Giełdy. Podczas kuluarowych rozmów w trakcie 17. Konferencji Izby Domów Maklerskich w Bukowinie Tatrzańskiej można było usłyszeć nazwiska również dwóch innych osób, których nominację na stanowisko prezesa GPW przedstawiciele rynku kapitałowego przyjęliby z entuzjazmem. To Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich i DB Securities, oraz Grzegorz Zawada, członek zarządu Polskiego Funduszu Rozwoju. Zarówno Markiewicz, jak i Zawada walczyli po obu stronach barykady – przez lata pracując w domach maklerskich, ale również na samej GPW. Na giełdzie nazwisk pojawiają się również Stanisław Kluza, prezes BOŚ, wymieniany już w gronie pewnych kandydatów na szefa GPW, gdy prezesem giełdy ostatecznie została Małgorzata Zaleska, a także Eryk Łon, członek Rady Polityki Pieniężnej. JAM