Na rozszerzony wariant ochrony zdecydował się przy tym co czwarty ubezpieczony (24 proc.), najczęściej wybierając ochronę ruchomości domowych (52 proc.), ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków (52 proc.) oraz OC w życiu prywatnym (48 proc.).
Dom czy mieszkanie to zwykle najważniejsza część naszego majątku, na którą pracujemy przez znaczną część życia. Pandemia sprawiła, że stały się one centrum życia nie tylko prywatnego, ale też zawodowego, pełniąc funkcję biura czy szkoły. Badanie przygotowane przez Wiener pokazało, że mamy świadomość, że warto ubezpieczać nasze nieruchomości. Często wykupienia polis żądają banki, które kredytują ich zakup.
– Odpowiednie ubezpieczenie zapewnia całoroczną ochronę przed konsekwencjami finansowymi, które mogą narazić naszych klientów na straty. Uszkodzenie domu lub mieszkania to nie tylko niezwykle stresująca sytuacja, ale przede wszystkim problem, który może zmusić nas do poniesienia ogromnych wydatków. Warto się przed tym zabezpieczyć – przekonuje Agnieszka Włodarska-Poloczek, ekspertka firmy Wiener. – Polisa może mieć bardzo szeroki zakres ,obejmując ochroną również ruchomości domowe, na przykład meble czy sprzęt AGD, OC w życiu prywatnym, assistance domowe, NNW czy koszty ochrony prawnej i wiele innych – dodaje.
Jak wynika z badania, do najczęściej występujących zdarzeń objętych ubezpieczeniem, których doświadczali ankietowani, należą: uszkodzenie elementów nieruchomości, uszkodzenie budynków znajdujących się na posesji albo przypisanych do nieruchomości (np. garaż albo piwnica), a także uszkodzenie szyb i okien.
Badanie w formie ankiet przeprowadzono na początku czerwca. Objęło 1220 posiadaczy mieszkań i domów. PSKFinanse › Jak ubezpieczamy nasze nieruchomości?
