Ostateczne dane dotyczące wzrostu cen konsumpcyjnych za marzec pokazały wzrost inflacji na poziomie 16,1 procent w stosunku rocznym. Znaczący udział w tak wysokim wzroście mają ceny żywności. Po ostatnie aktualizacji koszyka inflacyjnego GUS-u ich udział w ogólnym wzroście cen wynosi ponad 24 procent. Równocześnie wzrost cen w kategorii „żywność” w marcu bieżącego roku w stosunku do marca roku ubiegłego wyniósł 24,6 procent. Oznacza to, iż wzrost cen żywności zwiększył ogólny wskaźnik inflacji o ponad 6 procent. Zatem z 16-procentowego wzrostu aż 6 procent zawdzięczamy cenom żywności. Pokazuje to, jak duże znaczenie mają zmiany cen w tej kategorii i pokazuje również, jak duże znaczenie te zmiany będą miały dla przyszłego kształtowania się inflacji. Tymczasem pojawiła się tu dosyć ciekawa anomalia.
Otóż wysokim cenom żywności w Polsce towarzyszą znaczące spadki cen surowców rolnych na giełdach światowych. Dobrze obrazuje ten trend ponad 20-procentowy spadek indeksu cen żywności publikowanego przez FAO w marcu tego roku w stosunku do marca przed rokiem. Indeks ten jest miarą miesięcznych zmian międzynarodowych cen koszyka towarów żywnościowych. Co więcej, spadek ten liczony w ujęciu procentowym rok do roku trwa już kolejny, piąty miesiąc, poczynając od listopada ubiegłego roku. Z drugiej strony od szczytu kursu USD/PLN w październiku 2022 r. mamy do czynienia z umacnianiem złotego w relacji do dolara amerykańskiego. Jest to o tyle istotne, że większość surowców rolnych na globalnych rynkach rozliczana jest właśnie w walucie amerykańskiej.
W związku z tym surowce rolne importowane na rynek krajowy powinny być tańsze niż we wcześniejszych okresach. Idąc dalej tym tropem, po przeliczeniu indeksu FAO na złote widzimy jego spadek w marcu aż o ponad 19 procent w relacji do marca ubiegłego roku. W takim ujęciu jest to pierwszy spadek indeksu od sierpnia 2020 r. Zatem impuls dezinflacyjny dla cen żywności wydaje się mieć silne podstawy. Patrząc na dane od roku 2000, zawsze spadkom indeksu w wyrażeniu złotowym z pewnym opóźnieniem towarzyszył spadek cen detalicznych żywności w Polsce.
Jednak nie należy zapominać, iż na ceny te mają wpływ również krajowe ceny skupu podstawowych produktów rolnych. W tym przypadku wieści dla konsumentów również zdają się optymistyczne. Ceny te spadły w lutym w stosunku do wcześniejszego miesiąca o 1,4 procent po spadku w styczniu o 6,7 procent. Podobnie jak to ma miejsce w odniesieniu do cen surowców rolnych na rynkach globalnych, również w przypadku krajowych cen skupu przełożenie na ceny płacone przez konsumentów w sklepach następuje z pewnym opóźnieniem.
Wszystkie te pomyślne w gruncie rzeczy informacje pod znakiem zapytania stawia fakt, iż wysokie ceny żywności utrzymują się w całej Europie pomimo spadku cen surowców rolnych. Oczywiście skala jest różna w różnych krajach. Zdaniem analityków jednej ze znanych firm ubezpieczeniowych wynika to ze stopnia udziału w rynku sieci dyskontów. Na rynkach z większym udziałem tychże sieci ceny rosną szybciej ze względu na wyższy udział kosztów produkcji. Czy tak jest rzeczywiście, przekonamy się zapewne niebawem. Póki co producenci wskazują też na inne koszty związane z transportem, cenami energii czy rosnącymi kosztami pracy.