To oznacza, że akcjonariusze nie otrzymywali dywidendy z zysków wypracowanych w latach 2016–2018. Jak jednak poinformował podczas środowej telekonferencji wiceprezes ds. finansowych PGE Emil Wojtowicz, spółka zakłada podtrzymanie polityki dywidendowej i powrót do podziału zysku między akcjonariuszy. Taka odpowiedź padła w kontekście pytania o wypłatę nagrody z zysku za 2019 r.
– Obecna polityka dywidendowa jest znana. Można przyjąć, że będzie podtrzymana, w tym sensie, że spółka stanie się spółką dywidendową – stwierdził Wojtowicz. Jednocześnie zastrzegł, że podejmując decyzję, PGE będzie brała pod uwagę nakłady inwestycyjne, możliwe przejęcia i poziom zadłużenia.
Przypomnijmy, że PGE poinformowało o zawieszeniu wypłaty dywidend z zysków przez trzy lata w maju 2017 r. Zyski z 2016 r. i 2017 r. skumulowano więc w spółce. Polityka PGE zakłada podział 40–50 proc. skonsolidowanego zysku netto przypadającego na akcjonariuszy jednostki dominującej, ale uwzględniającego także zdarzenia jednorazowe.
PGE, w którego strukturze wytwarzania dominują węgiel kamienny i brunatny, zamierza w przyszłości stać się czystszą spółką. Celem jest uniknięcie emisji CO2 na poziomie 60 mln ton w latach 2016–2026. Stanie się to dzięki poprawie efektywności istniejących źródeł m.in. przez uruchomienie nowych mniej emisyjnych bloków i modernizację starych jednostek, ograniczenie strat sieciowych w dystrybucji energii i ciepła, a także rozwoju odnawialnych źródeł energii i jednostek kogeneracyjnych, tj. produkujących prąd i ciepło.