Debiutanci w zimowym letargu, ale NewConnect się budzi

Indeks WIG bije rekordy, jednak nowych spółek wybierających się na główny parkiet GPW nie widać. Lepiej wygląda sytuacja na rynku alternatywnym.

Za nami niemal dwa miesiące 2024 r., a na GPW zadebiutowała tylko jedna spółka – Bloober Team, który przeniósł się z NewConnect. Obecnie nie ma nadziei na nowego (spoza NewConnect) debiutanta. Postępowania w sprawie zatwierdzenia prospektów emisyjnych siedmiu spółek są zawieszone. To ExpertSender, Event Horizon, Transition Technologies MS, Desa, Oferteo, Metalkas i Emitel.

Gry wiodą prym

Tegoroczne statystyki – podobnie jak w kilku ostatnich latach – podbiją firmy przenoszące się na GPW z NC. Na rynku alternatywnym widać nieco większą aktywność debiutantów niż na głównym parkiecie. Debiut planuje m.in. Spirit Games Studio, które powstało z połączenia czterech podmiotów: Golden Eggs Studio, Glob Games Studio, West Wind Games oraz Revenge Studios. – Połączenie pozwoliło nam na skumulowanie najmocniejszych stron wszystkich spółek. Poza optymalizacją kosztową, każda z nich wniosła zaplecze sprzętowe, portfolio swoich gier, skryptów, assetów i przede wszystkim wykwalifikowaną kadrę. Liczymy, że dzięki temu ruchowi nasz debiut będzie dla inwestorów znacznie bardziej atrakcyjny i pozwoli czerpać realne zyski. Odczuwamy już korzyści, jakie dała nam ta fuzja – komentuje Paweł Czarnecki, prezes Spirit Games Studio. Firma ma w portfelu kilkanaście projektów. W 2024 r. zapowiada co najmniej cztery premiery gier.

Sektor gier jest najliczniej reprezentowaną branżą na NC (ponad 70 podmiotów).

Dominuje nowa ekonomia

Spory odsetek przypada też na firmy z sektora OZE i medyczne. To grono w 2024 r. również się powiększy.

– Współpracujemy z domem maklerskim, który w bazowym scenariuszu wprowadzi naszą spółkę na NewConnect do końca roku – mówi Robert Gromada, prezes MediSensonic. W jego ocenie spółka jest w kluczowym etapie rozwoju. Ma ukończone prace B+R nad większością wyrobów i badania kliniczne.

– Następnym naturalnym krokiem jest sprzedaż naszej technologii. Proces sprzedaży jest tak samo długi jak tworzenia i przebadania wyrobów medycznych. W związku z tym uważamy, że jest to najlepszy moment, aby upublicznić akcje – mówi prezes. Podkreśla, że firma działa na perspektywicznym rynku medtech. O kawałek tego tortu powalczyć chce też wspomniany już Healthnomic. Pod koniec minionego roku podpisał umowy z inwestorami finansowymi, co było jednym z kroków związanych z wejściem na rynek kapitałowy.

– Zabezpieczyliśmy finansowanie w kwocie do 3 mln zł, z czego blisko jedna trzecia już do nas wpłynęła. Pozostała część będzie realizowana w ramach konkretnych projektów – zapowiada Tomasz Skalski, prezes Healthnomic. Dodaje, że prace nad dokumentem informacyjnym trwają, a z jego złożeniem spółka celuje na najbliższe miesiące. – Spodziewamy się, że uda nam się go złożyć do GPW na przełomie III i IV kwartału – mówi.

Z kolei Supreme Energy finiszuje z przekształceniem w spółkę akcyjną. – Na przełomie III i IV kwartału planujemy złożyć dokument informacyjny – zapowiada prezes Mateusz Wróbel. Dodaje, że analizy BloombergNEF wskazują, że globalny rynek fotowoltaiki osiąga rekordy.

– Jako szacowany wolumen mocy w nowych instalacjach PV w tym roku agencja wskazuje 392 GW. To ilość znacząco przewyższająca inne dotychczasowe prognozy. Wierzymy w dalszy dynamiczny rozwój branży OZE w Polsce oraz Niemczech, gdzie rozpoczęliśmy swoją działalność – podsumowuje.