ZA Puławy muszą na nowo opracować plan działań dekarbonizacyjnych

Będzie to jeden z podstawowych celów właśnie powołanego na stanowisko prezesa spółki Hubera Kamoli. Konieczne są również działania naprawcze, mimo że kondycja puławskiej firmy na tle innych podmiotów wchodzących w skład grupy Azoty nie wygląda najgorzej.

Prezesem Zakładów Azotowych Puławy został Hubert Kamola. Wcześniej złożył rezygnację z funkcji członka rady nadzorczej nawozowej firmy. Ponadto od 12 kwietnia był delegowany do czasowego wykonywania czynności prezesa ZA Puławy. Kamola w spółce odpowiada m.in. za zarządzanie produkcyjne i sprzedażowe, zakupy, kontroling, finanse, ESG, audyt, zarządzanie procesami logistycznymi, nadzór właścicielski i korporacyjny, politykę personalną, kontakty z organizacjami związkowymi i radą pracowników.

Kadrowe roszady

Kamola od lutego był przewodniczącym rady tarnowskich Azotów. W marcu był z kolei delegowany do wykonywania obowiązków wiceprezesa koncernu, a od kwietnia jest już jego pełnoprawnym wiceprezesem. W Azotach odpowiada za zarządzanie produkcyjne i sprzedażowe oraz marketing w biznesach agro i chemia oraz za ochronę rynku i zakupy. We wcześniejszych latach Kamola zajmował kierownicze stanowiska m.in. w PUH Chemirol, Kronospanie, Ciechu, Azotach i ZA Puławy. Obecnie w ścisłym kierownictwie ZA Puławy, poza Kamolą, zasiada jednie Andrzej Skwarek, członek zarządu spółki. Z kolei w Azotach prezesem jest Adam Leszkiewicz, wiceprezesami są Paweł Bielski, Andrzej Dawidowski, Krzysztof Kołodziejczyk i Andrzej Skolmowski, a Zbigniew Paprocki zajmuje stanowiska członka zarządu i dyrektora generalnego.

Foto: fot. w. kompała

Pod koniec kwietnia do głębokich zmian doszło z kolei w zarządzie Zakładów Chemicznych Police. Na stanowisko prezesa powołano wówczas Andrzeja Dawidowskiego, a na wiceprezesów Pawła Oleksego i Jerzego Wolińskiego. Oprócz trzech nowych menedżerów w ścisłym kierownictwie ZCh Police pozostała jednie Anna Tarocińska, która pełni funkcję członka zarządu od kwietnia 2021 r.

Ważnymi spółkami wchodzącymi w skład grupy Azoty są też: Zakłady Azotowe Kędzierzyn, Kopalnie i Zakłady Chemiczne Siarki Siarkopol oraz Grupa Azoty Polyolefins. W żadnej z nich nie został jeszcze zakończony proces zmian w zarządzie. Na czele każdej z nich stoją obecnie osoby jedynie pełniące obowiązki prezesa. W ZAK-u jest to Mirosław Ptasiński, w Siarkopolu – Andrzej Zieliński, a w Polyolefins – Wojciech Blew.

Problemy z inwestycjami

W ocenie giełdowych analityków ZA Puławy to najcenniejsze z aktywów w grupie Azoty. Zdają się to również potwierdzać ostatnie wyniki finansowe. W 2023 r. puławska spółka wypracowała 4,4 mld zł skonsolidowanych przychodów, czyli 1/3 tego, co zanotował cały koncern. Z drugiej strony jej strata netto sięgała 622 mln zł i tym samym stanowiła niespełna 1/5 straty podniesieniowej przez grupę Azoty. Nie zmienia to faktu, że ZA Puławy, tak jak i cały koncern, znajduje się w trudnej sytuacji finansowej. Przyznał to sam Kamola w niedawnym liście do akcjonariuszy.

Jego zdaniem ubiegłoroczne wyniki były w dużym stopniu uzależnione od niekorzystnych globalnych uwarunkowań makroekonomicznych, braku znaczącego ożywienia w wielu sektorach gospodarki oraz wysokiej inflacji. „Oceniając rok, należy stwierdzić, że władze ZA Puławy nie potrafiły w 2023 r. znaleźć efektywnej odpowiedzi na kluczowe problemy spółki, związane m.in. z podejmowanymi decyzjami biznesowymi i dynamicznie zmieniającym się otoczeniem. Zabrakło bardzo ważnych działań naprawczych i restrukturyzacyjnych oraz wdrożenia skutecznej dyscypliny kosztowej” – stwierdził Kamola.

Odnosząc się do przyszłości, zauważył, że obecna kadra menedżerska ZA Puławy ma pełną świadomość wymagań, jakie stawia przed spółką europejska polityka klimatyczna. Z tego też względu w najbliższym czasie na nowo ma być zdefiniowana koncepcja działań dekarbonizacyjnych i plany uwzględnione w „Zielonych Azotach”, strategicznym projekcie realizowanym w ramach całego koncernu.

W ubiegłym roku grupa ZA Puławy przeznaczyła na inwestycje 462 mln zł. Za te pieniądze, z większych przedsięwzięć, udało się jej sfinalizować tylko jeden projekt. Chodzi o modernizację kotła parowego nr 2 w celu redukcji emisji tlenków azotu. Ciągle niezakończona pozostaje za to sztandarowa inwestycja dotycząca budowy bloku energetycznego w oparciu o paliwo węglowe. Jej budżet to 1,23 mld zł, a obecne zaawansowanie rzeczowe sięga 99 proc. Obecny zarząd krytykuje decyzję o zainicjowaniu tego przedsięwzięcia, gdyż nastąpiło to już w czasie, gdy branża nawozowo-chemiczna znała konkretne unijne cele w zakresie transformacji energetycznej. Tymczasem w perspektywie kilku najbliższych lat to one będą decydować o konkurencyjności i pozycji ZA Puławy na poszczególnych rynkach. Zarząd spółki zwraca również uwagę na trwającą już siedem lat budowę nowej instalacji kwasu azotowego. Projekt o wartości 695 mln zł zaawansowany jest obecnie w 78 proc.