Prawdopodobnie zakończy się mocnym spadkiem przychodów i czystą stratą. Wszystko za sprawą niezależnych od spółki czynników.
– Jeszcze do połowy tego roku byliśmy traktowani przez rynek jako część znajdującej się w upadłości Almy, co miało negatywny wpływ na możliwości finansowania bieżącej działalności. Kończący się już proces restrukturyzacji spółki oraz nowa strategia na lata 2017–2022 powinny jednak już w przyszłym roku zaowocować istotną poprawą naszej kondycji – mówi Andrzej Zdebski, prezes Krakchemii.
Dodaje, że firma kończy działania, które miały na celu poprawę zarządzania i wykorzystania posiadanych nieruchomości. W ramach prowadzonej restrukturyzacji spółka zmieni wkrótce w Krakowie lokalizację. To spowoduje spadek kosztów i doprowadzi do koncentracji wszystkich pracowników w jednym miejscu, co ułatwi bieżące zarządzanie.
W związku z nowymi trendami występującymi w branży Krakchemia powoli zmienia też swoją filozofię prowadzenia biznesu. – W ostatnich latach znaczenie niektórych rodzajów granulatów tworzyw sztucznych istotnie wzrosło, a od innych, m.in. tworzyw styrenowych, powoli się odchodzi. To powoduje, że również my musimy przeorganizować swoją działalność i szukać nowych możliwości osiągania zysków – twierdzi Zdebski. Dodaje, że nowym trendem może też być wzrost sprzedaży tworzyw bezpośrednio przez producentów. W efekcie zmieni się rola firm dystrybucyjnych i handlowych. Odpowiedzią spółki na te zmiany będzie opracowywana obecnie nowa strategia. Założenia do niej powinny zostać opublikowane na początku przyszłego roku, po zatwierdzeniu jej przez radę nadzorczą.