Farm 51 z nowym minimum bessy
Branża producentów gier nie ma ostatnio łatwo. Słabo przyjęte premiery gier, rozczarowanie sprzedażą, zmiany kadrowe – to tylko niektóre z wieści, które trapią poszczególne spółki. Relatywna słabość dotyka emitentów i na głównym, i na małym parkiecie. Na NewConnect słabością raził w minionym tygodniu Farm 51. W czwartek jego akcje potaniały aż o 19,1 proc. przy obrocie 1,7 mln zł. Wygląda na to, że rynek źle przyjął zaprezentowaną strategię na lata 2023–2026. Cena akcji spadała w porywach do 14,74 zł, wyznaczając tym samym nowe minimum trwającej od lipca 2021 r. bessy.
Czytaj więcej
Efekt grudnia na GPW na razie sprawdza się książkowo. Indeksy ustanawiają nowe szczyty hossy, w n...
Newag z potężnym zakresem zmienności
Dużo szumu i medialnego, i cenowego było w minionym tygodniu wokół producenta taboru. Portal Onet opublikował materiał, z którego wynika, że Newag celowo powodował usterki w sprzedawanych przez siebie lokomotywach, by następnie podejmować się ich kosztownych napraw. Ten niecny proceder miała ustalić grupa hakerów wynajęta przez firmy kolejowe. Newag te informacje zdementował, a kurs akcji wahał się w środę od 22,2 do 18,7 zł, czyli w strefie między średnimi z 50 i 200 sesji. Niezbyt chwalebne informacje i zakres zmienności stawiają pod znakiem zapytania szanse na rychły powrót hossy na tym wykresie.