Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Otodom Analytics w połowie kwietnia informował o niespodziewanym i znacznym skoku liczby rezerwacji dziennie, głównie w Warszawie. W mediach społecznościowych pojawiła się narracja o możliwej powtórce z zeszłego roku, kiedy to zapowiedź „Bezpiecznego kredytu” zmobilizowała do dokonywania rezerwacji potencjalnych beneficjentów i tych, którzy bali się wyprzedaży oferty i wzrostu cen. W 2024 r. sytuacja jest inna – nie wychodzimy z dołka sprzedaży, znacznie łatwiej o kredyt hipoteczny, a sądząc po zapowiedziach program „Mieszkanie na start” nie będzie mieć tak znaczącego wpływu na rynek jak poprzednik. Zapytaliśmy deweloperów, czy widzą wiosenny wzrost liczby rezerwacji. Większość nie widzi wzmożenia, a jeśli tak – to punktowo lub tłumaczy to czym innym niż oczekiwania na program czy FOMO (lepiej kupić teraz, bo ceny wzrosną).
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Budujący w kilkunastu miastach deweloper sprzedał w II kwartale 708 lokali, a w całym półroczu 1403. Druga część roku musi wypaść znacznie lepiej, jeśli ma zostać osiągnięty cel zakładający zawarcie w sumie 3,1–3,3 tys. umów. Zarząd podtrzymuje taki scenariusz.
Na szerokim rynku II kwartał przyniósł lekką poprawę mieszkań sprzedaży wobec pierwszych miesięcy, a jak poradziły sobie spółki notowane na GPW i Catalyst? Tylko u nas – wszystkie dane w jednym miejscu, na bieżąco.
Za nami druga obniżka stóp procentowych i trwa hamowanie nowych inwestycji, ale jednocześnie oferta mieszkań jest na rekordowym pułapie. Czy są przesłanki, by ceny mieszkań rosły, czy pozostawały stabilne z presją na korektę?
Niecałe 50 mln zł netto wynosi wartość pierwszego kontraktu kolejowego w portfelu grupy. Mirbud bierze udział w jeszcze dwóch postępowaniach o wartości 1,9 mld zł brutto.
Warunki przetargowe faworyzują budowlanych gigantów – skarżą się wykonawcy, w tym spółki z polskim kapitałem, które nie są w stanie nawet zawiązać konsorcjum. Sprawę rozstrzygnie Krajowa Izba Odwoławcza.
Choć rynek dalej obstawia spadek inflacji i stóp procentowych, nie przełoży się to na zdecydowany wzrost sprzedaży mieszkań. Dla wielu klientów liczy się realna poprawa warunków, a nie wizja.