Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Otodom Analytics w połowie kwietnia informował o niespodziewanym i znacznym skoku liczby rezerwacji dziennie, głównie w Warszawie. W mediach społecznościowych pojawiła się narracja o możliwej powtórce z zeszłego roku, kiedy to zapowiedź „Bezpiecznego kredytu” zmobilizowała do dokonywania rezerwacji potencjalnych beneficjentów i tych, którzy bali się wyprzedaży oferty i wzrostu cen. W 2024 r. sytuacja jest inna – nie wychodzimy z dołka sprzedaży, znacznie łatwiej o kredyt hipoteczny, a sądząc po zapowiedziach program „Mieszkanie na start” nie będzie mieć tak znaczącego wpływu na rynek jak poprzednik. Zapytaliśmy deweloperów, czy widzą wiosenny wzrost liczby rezerwacji. Większość nie widzi wzmożenia, a jeśli tak – to punktowo lub tłumaczy to czym innym niż oczekiwania na program czy FOMO (lepiej kupić teraz, bo ceny wzrosną).
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W krótkim terminie sytuacja branży jest raczej trudna. W średnim i długim jestem o budownictwo spokojny – mówi Damian Kaźmierczak, wiceprezes i główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.
W poniedziałek belgijska spółka matka musi wykupić obligacje za 80 mln euro. Miesiąc później zapada mała seria w Polsce, o wartości 30 mln zł.
Przejęcie Budnera z gruntami i zespołem pozwoli na ekspansję w segmencie mieszkań popularnych.
Budner praktycznie nie ma bieżącej oferty mieszkań, ale ma atrakcyjny bank ziemi w Trójmieście i doświadczoną kadrę. To doby moment na przejęcie, wraz ze stopniową poprawą popytu w segmencie mieszkań popularnych.
Notowany na Catalyst deweloper złożył wniosek do urzędu antymonopolowego o zgodę na przejęcie, by wzmocnić pozycję w Warszawie i Gdańsku.
Ewentualny chaos w kręgach koalicji może opóźnić realizację kluczowych programów inwestycyjnych, w tym związanych z sektorem drogowym, który odpowiada za około 1/5 zamówień na polskim rynku budowlanym – ostrzega Polski Związek Pracodawców Budownictwa