Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Łapach, stwierdziła „poważne zagrożenie dla kontynuacji działalności” firmy. Wśród głównych powodów wymienia brak zleceń i zdolności do regulowania zobowiązań. Zauważa też, że mimo podjętych działań naprawczych stopień niepewności co do przetrwania spółki jest duży.
Co na to zarząd? – W pełni zgadzam się z opinią. Szukamy różnych sposobów na rozwiązanie naszych problemów, ale mamy mocno ograniczone możliwości – mówi Jacek Łupiński, prezes ZNTK Łapy. Dodaje, że firma specjalizuje się w naprawach, modernizacji oraz budowie wagonów towarowych, a na takie usługi nie ma obecnie na rynku jakiegokolwiek popytu. Nie ma też zbyt dużych szans na wykonywanie innych prac.
Co więcej, sprzedaż konstrukcji stalowych na rzecz Polimeksu-Mostostalu jest niewielka i mało rentowna. W efekcie szanse na przetrwanie firmy są niewielkie. ZNTK Łapy do dziś zwolniły 300 pracowników spośród 750-osobowej załogi. Planowano zwolnić o 100 osób więcej, ale spółka nie może wręczyć wypowiedzeń ze względu na przedstawione zwolnienia lekarskie.
Na 1 czerwca zarząd zwołał nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy, które podejmie decyzję o dalszym istnieniu spółki. Na razie nie wiadomo, jak będzie głosował w tej sprawie Ryszard Ekiert (posiada 45,7 proc. walorów).