Sąd stwierdził, że urzędnicy, działający w imieniu Skarbu Państwa, nie naruszyli prawa, i w konsekwencji oddalił powództwo giełdowej spółki. Tym samym firma nie otrzyma odszkodowania, które wraz z odsetkami wyliczyła na około 63 mln zł.

– Sprawa na pewno nie jest zakończona. Zamierzamy złożyć kasację do Sądu Najwyższego. Jeśli nie uzyskamy tam satysfakcjonującego wyroku, to skierujemy sprawę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości – zapowiada Ireneusz Król, prezes Centrozapu.

Wcześniej sąd okręgowy orzekł, że urzędnicy państwowi wydali kilkanaście błędnych decyzji, co doprowadziło firmę na skraj bankructwa. Niezależny biegły rewident oszacował, że spółka w wyniku działań aparatu skarbowego straciła 51,4 mln zł. Ale Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa wskazała w apelacji, że decyzje mogły być wadliwe, ale nie bezprawne. Poza tym stosowne sądy administracyjne niektóre decyzje uchyliły, dzięki czemu firma odzyskała część pieniędzy.