Reklama

WZA Boryszewa nie skwitowało Romana Karkosika

Inwestor nie mógł głosować we własnej sprawie, a większość drobnych akcjonariuszy była przeciwko niemu

Publikacja: 27.06.2009 02:03

Większość drobnych akcjonariuszy głosowała przeciwko skwitowaniu członków zarządu i rady nadzorczej,

Większość drobnych akcjonariuszy głosowała przeciwko skwitowaniu członków zarządu i rady nadzorczej, ale Roman Karkosik dysponował przytłaczającą siłą głosów.

Foto: GG Parkiet, Anna Węglewska aw Anna Węglewska

Roman Karkosik, największy udziałowiec Boryszewa (ma 64,5 proc. akcji), nie otrzymał w piątek absolutorium za działalność w radzie nadzorczej w 2008 roku.

[srodtytul]Drobni przeciw skwitowaniu[/srodtytul]

Znany inwestor dysponował przytłaczającą większością głosów na WZA (zarejestrował 21 mln z 40 mln posiadanych walorów), jednak we własnej sprawie nie mógł decydować. Przeciw uchwale oddano 234 tys. głosów (właściciele akcji imiennych), „za” było 110 tys. głosów (z czego 68 tys. należało do Krezusa – spółki z grupy Karkosika).

Inwestor w 2008 roku również nie otrzymał skwitowania. Wtedy nikt nie głosował przeciwko absolutorium, ale od głosu wstrzymał się fundusz Pioneer – dając w ten sposób żółtą kartkę za fatalne wyniki grupy.

[srodtytul]Akcje imienne zostają[/srodtytul]

Reklama
Reklama

WZA nie uchwaliło też zmian w statucie, umożliwiających przymusowe umorzenie akcji imiennych (każda daje po dwa głosy na WZA), jeśli właściciel takich papierów nie dokonałby ich konwersji na papiery zwykłe na okaziciela do 30 września. Posiadacze takich walorów obecni na WZA zapytali, od kogo wyszła inicjatywa.

– Główny udziałowiec chciałby, żeby wszystkie akcje były na okaziciela i znajdowały się w obrocie publicznym. Chodzi o 257 tys. papierów, których właściciele nie są szczególnie aktywni np. na WZA – powiedział Marcin Guryniuk, dyrektor ds. obsługi korporacyjnej i nadzoru właścicielskiego. Aby uchwała przeszła, potrzebna była zgoda większości właścicieli akcji imiennych.

[srodtytul]Działki i dywidenda[/srodtytul]

Drobni akcjonariusze, choć stawili się nielicznie, skorzystali z okazji, by przepytać zarząd i radę nadzorczą Boryszewa. Spółka liczy na pozyskanie do końca tego roku kilkunastu milionów złotych ze sprzedaży kilku hektarów gruntów w Toruniu (w sumie z 93 ha spółka sprzedała około 6 ha za kilkanaście milionów złotych).

Prezes Małgorzata Iwanejko powiedziała też, że nie ma stanowiska w sprawie wypłaty dywidendy z Impexmetalu. Boryszew ma 62 proc. akcji tej firmy, a WZA zostało przerwane do 14 lipca. Zarząd proponuje po 15 gr na akcję, co oznacza, że Boryszew otrzymałby 19,9 mln zł.

Budownictwo
Rynek stracił wiarę w akcje Elektrotimu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Budownictwo
Już co piąty deweloper marzy o podwyżkach cen ofertowych mieszkań
Budownictwo
Polimex Mostostal z byczymi argumentami
Budownictwo
Selena FM będzie skupiać się na rozwoju innowacyjnych produktów
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Budownictwo
Pekabex ofiarą cenowej wojny, obiecuje program naprawczy
Budownictwo
Promocje u deweloperów zdają egzamin. Sprzedaż mieszkań w górę w listopadzie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama