Roman Karkosik, największy udziałowiec Boryszewa (ma 64,5 proc. akcji), nie otrzymał w piątek absolutorium za działalność w radzie nadzorczej w 2008 roku.
[srodtytul]Drobni przeciw skwitowaniu[/srodtytul]
Znany inwestor dysponował przytłaczającą większością głosów na WZA (zarejestrował 21 mln z 40 mln posiadanych walorów), jednak we własnej sprawie nie mógł decydować. Przeciw uchwale oddano 234 tys. głosów (właściciele akcji imiennych), „za” było 110 tys. głosów (z czego 68 tys. należało do Krezusa – spółki z grupy Karkosika).
Inwestor w 2008 roku również nie otrzymał skwitowania. Wtedy nikt nie głosował przeciwko absolutorium, ale od głosu wstrzymał się fundusz Pioneer – dając w ten sposób żółtą kartkę za fatalne wyniki grupy.
[srodtytul]Akcje imienne zostają[/srodtytul]