Chodzi o Zinę Micał, członka rady nadzorczej Unibepu, która już pod koniec zeszłego tygodnia sprzedała w transakcjach pakietowych 40 tys. akcji spółki (0,11 proc. kapitału). Zainkasowała 252,4 tys. zł. Pozostały kontrolowany przez nią pakiet akcji (5,4 proc. głosów), przy wczorajszym kursie 6,29 zł, wart jest 11,7 mln zł. Plan skupu do 1,5 mln walorów własnych Unibepu zatwierdzić musi jeszcze NWZA zwołane na 14 grudnia 2009 roku.
Jak informuje prezes Mikołuszko, przyszły rok ma być dla spółki zdecydowanie lepszy od obecnego. Inwestycje wyniosą kilkanaście milionów złotych. Pieniądze mają wspomóc przede wszystkim drogową część przedsiębiorstwa powstałą na bazie przejętego Makbudu. Unibep zainwestuje w wytwórnie mas bitumicznych albo przejmie spółkę drogową. – Bierzemy udział w trwającym przetargu na taką firmą. Nie jest ona zbyt rentowna, ale uzupełniłaby naszą spółkę – mówi Mikołuszko. W tym roku drogownictwo ma stanowić nieznaczną część przychodów grupy. Zarząd szacuje, że w przyszłym segment ten będzie odpowiadał za 10–12 proc. sprzedaży.
Prezes zapowiada również, że spółka chce realizować kolejne, po warszawskim Santorini, projekty deweloperskie. – Trwają negocjacje z czterema inwestorami, z którymi wspólnie możemy realizować projekty – mówi Mikołuszko, nie ujawnia jednak szczegółów. Dodaje za to, że jeszcze w tym roku Unibep poinformuje o zawarciu dużej umowy na rynku rosyjskim. Jej wartość ma przekraczać 50 mln euro (około 207 mln zł).Po trzech kwartałach tego roku Unibep miał 234,2 mln zł sprzedaży i 11 mln zł zysku netto.