Cena emisyjna akcji Intakusa okazała się zaledwie o 10 proc. wyższa od dolnej granicy widełek. Ze sprzedaży 4 mln walorów spółka pozyska do 8,8 mln zł. Gdyby zdecydowała się na maksymalną cenę, to wartość oferty sięgnęłaby zaś 24 mln zł. Przedstawiciele firmy już w dniu zatwierdzenia prospektu zastrzegali jednak, że widełki zostały przygotowane w innej sytuacji rynkowej i że należy spodziewać się ceny z ich dolnej granicy. Zgodnie z zapowiedziami z prospektu pieniądze z emisji Intakus chciał przeznaczyć na spłatę zobowiązań, zwiększenie środków obrotowych i zakup sprzętu. W związku z mniejszymi wpływami zweryfikuje jednak te plany.
Nowe akcje będą stanowiły 12,5 proc. w podwyższonym kapitale zakładowym. Zapisy potrwają od 2 do 7 grudnia. W 2007 r. spółka miała około 3 mln zł zysku netto przy 41 mln zł obrotów. W minionym roku na czysto zarobiła 6,5 mln zł. Sprzedaż sięgnęła zaś 70 mln zł.