Dodaje, że w tym samym momencie minionego roku wartość umów na 2009 r. wynosiła 60 mln zł. Szef spółki, której 49,99 proc. kapitału kontroluje Polimex-Mostostal, informuje, że w 2009 r. sprzedaż eksportowa nie przekroczy połowy obrotów. – W tym roku byliśmy świadkami załamania eksportu objawiającego się 50-proc. spadkiem przychodów ze sprzedaży zagranicznej – przyznaje Kazimierz Wronkowski.

– Rynek powoli jednak ożywa, o czym świadczą umowy, o podpisaniu których poinformowaliśmy w ostatnich tygodniach – dodaje. Zapewnia, że w przyszłym roku udział sprzedaży eksportowej będzie wyższy niż 50 proc. Nie chce jednak powiedzieć, do jakiego poziomu może wzrosnąć.Po trzech kwartałach Naftobudowa ma 3 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej przy 158,5 mln zł obrotów.

Kazimierz Wronkowski nie chce póki co mówić o przewidywaniach dotyczących wyników w całym 2009 r., gdyż w dużym stopniu będą one uzależnione od kształtowania się kursu euro. – Liczymy na to, że 2009 r. nie będzie słabszy od minionego – mówi szef Naftobudowy. Przypomnijmy, że w 2008 r. spółka miała 13,1 mln zł skonsolidowanego zysku netto przy 208,9 mln zł przychodów ze sprzedaży.