Przetasowania w zarządzie Zakładów Produkcji Urządzeń Elektrycznych to nie efekt wyroku sądowego z grudnia ub.r., tylko planów budowy giełdowego holdingu, który za dwa–trzy lata może zadebiutować na GPW – twierdzi Bogusław Wypychewicz, największy akcjonariusz ZPUE (z żoną kontroluje 61,6 proc. akcji, które zapewniają 88,6 proc. głosów).
[srodtytul]Energetyka i budownictwo[/srodtytul]
Z funkcji prezesa ZPUE ustąpił Ryszard Iwańczyk, uzasadniając to brakiem możliwości pogodzenia zarządzania firmą oraz grupą innych, niepublicznych podmiotów należących do Wypychewiczów.– Pan Iwańczyk będzie prezesem holdingu, który budujemy na bazie W. Investment Group – wyjaśnia Wypychewicz. Ta spółka świadczy usługi outsourcingowe (np. księgowość, informatyka), głównie dla firm z grupy Wypychewiczów. – Spółka zmieni nazwę na ZPUE Holding, chcę by marka ZPUE promowała moje pozostałe biznesy.
Na razie holding będzie zarządzać budową grupy energetycznej wokół ZPUE oraz budowlanej wokół Stolbudu Włoszczowa. Docelowo planuję wnieść do holdingu akcje tych firm – zapowiada Wypychewicz. Nie wyklucza, że holding trafi na giełdę.ZPUE pokieruje dotychczasowy wiceprezes Tomasz Stępień. Firma może jeszcze w tym roku przejąć dwie spółki kontrolowane przez Wypychewicza: ZPUE Gliwice i Elektromontaż 1 Katowice. Razem osiągają około 60 mln zł przychodów rocznie, ZPUE po trzech kwartałach 2009 roku miał 182 mln zł obrotów.
Stolbud, producent stolarki okiennej i drzwi, z powodu kryzysu w branży budowlanej notuje straty. Restrukturyzacja ma się zakończyć za kilka miesięcy. – W ciągu dwóch lat firma ma być gotowa do IPO. Rozważamy różne konfiguracje, kiedy zadebiutuje Stolbud, a kiedy ZPUE Holding – mówi Wypychewicz.