W portfelu zleceń grupy Mostostalu Zabrze na ten rok znajdują się obecnie umowy warte blisko miliard złotych, z czego około 300 mln zł przypada na Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych – informuje Zbigniew Opach, przewodniczący rady nadzorczej giełdowej firmy. – Dlatego z dużą dozą prawdopodobieństwa już teraz możemy powiedzieć, że w 2010 r. obroty wzrosną – dodaje. Nie chce jednak składać żadnych zapewnień dotyczących wyniku netto. A jak zakończył się dla grupy poprzedni rok?
[srodtytul]Rentowności nieco spadły[/srodtytul]
Zbigniew Opach szacuje, że w 2009 r. przychody grupy przekroczyły 1 mld zł (rok wcześniej wyniosły 837,2 mln zł). Zapewnia też, że wzrósł zysk netto. Przyznaje jednak, że rentowność na poziomie netto będzie nieco niższa od tej osiągniętej w 2008 r. (wyniosła 5,3 proc.). – O spadku naszych marż przesądziła wzmożona konkurencja, która doprowadziła do spadku cen oferowanych w przetargach. Nie bez znaczenia jest również znaczący udział w sprzedaży sektora drogowego, który jest mniej rentowny od innych segmentów budownictwa – mówi Opach.
[srodtytul]Energetyka przyspieszy[/srodtytul]
Główny akcjonariusz Mostostalu Zabrze – Holding (ma ponad 51,3 proc. akcji) zapowiada, że grupa w najbliższych miesiącach będzie chciała zaistnieć mocniej, m.in. w segmencie budownictwa energetycznego. – Koncerny energetyczne zapowiadają na najbliższe lata wielomiliardowe inwestycje w naszym kraju. Sektor ten stanowi ponad 50 proc. naszej sprzedaży, dlatego liczymy na to, że skorzystamy na ożywieniu – mówi Opach. – Chcemy też zaangażować się w budowę w Polsce ekologicznych spalarni śmieci oraz instalacji odazotowywania spalin. Przewidujemy, że pierwsze przetargi na obydwu tych rynkach powinny zostać rozpisane jeszcze w tym roku – dodaje.