[b]Jak wytłumaczyć stale rosnące zainteresowanie inwestorów instytucjonalnych akcjami Elektrobudowy?[/b]
Myślę, że przez lata wypracowaliśmy pewną przewidywalność w relacjach z akcjonariuszami, co jest szczególnie ważne dla tej grupy inwestorów. Spółka ma przed sobą dobre perspektywy. Nie działamy na zasadzie owczego pędu. Stąd mimo licznych propozycji nie inwestujemy w deweloperkę czy wiatraki.
[b]Czy Elektrobudowa potrzebuje inwestora strategicznego?[/b]
Udowodniliśmy już nieraz, że potrafimy wypracowywać dobre rezultaty finansowe. Dobrze zmotywowany zarząd, doświadczona załoga to nasze niewątpliwe atuty. Nie uważam, że brakuje nam czegoś, co ma nasza konkurencja. Mam jednak świadomość, że takiej spółce jak Elektrobudowa zawsze przygląda się jeden, dwóch potencjalnych inwestorów.
[b]Jaki jest horyzont inwestycyjny instytucji zaangażowanych w Elektrobudowie?[/b]