Dotyczy to zwłaszcza odbiorców z branży budowlanej. Będzie to miało negatywny wpływ na nasze rezultaty – powiedział w TVN CNBC Biznes Radosław Koelner, prezes wrocławskiej firmy. Dodał, że w kolejnych miesiącach grupa z nawiązką odrobi jednak słabszy początek roku. Najlepszy okres dla przedsiębiorstwa trwa od maja do września.

– Wypracowanie zysku netto w tym roku to dla nas priorytetowy cel. Zakładam, że skonsolidowane obroty będą wyższe niż rok temu i zbliżą się do poziomu z 2008 roku (630 mln zł – red.) – przyznał Koelner. Przypomnijmy, że w minionym roku grupa miała 8,7 mln zł straty netto przypisanej jednostce dominującej przy 530 mln zł sprzedaży.

W poprawie wyników pomoże lepsza kondycja fabryki w Łańcucie. – Zakład jest już wreszcie rentowny. W pierwszych tygodniach roku podwoiliśmy w nim produkcję – podkreślił szef przedsiębiorstwa. Grupa odświeżyła też ofertę handlową i skupiła się na produkcji najbardziej rentownych wyrobów.

Koelner nie wykluczył dalszego obniżenia kosztów. – Wydaje się, że grupa ma pewne rezerwy, by zmniejszyć zatrudnienie – powiedział prezes. Przyznał, że konkretnych decyzji w tej sprawie na razie nie ma, a temat jest wciąż analizowany.

W tym roku grupa przeznaczy na inwestycje 15–20 mln zł. Pieniądze pójdą na modernizację i odtworzenie parku maszynowego. Do akwizycji Koelner planuje wrócić najwcześniej w 2011 roku.