Kto skorzysta na inwestycjach energetyki

Analitycy: największe szanse w energetyce mają PBG i Polimex-Mostostal. Zdaniem ekspertów dwie największe spółki budowlane z warszawskiego parkietu podzielą między sobą rynek inwestycji energetycznych. Szanse na rozwój w tym segmencie przespały zaś Budimex i Pol-Aqua

Publikacja: 22.06.2010 10:17

Blok energetyczny elektrowni Łagisza

Blok energetyczny elektrowni Łagisza

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski tj Tomasz Jodłowski

Polskie grupy energetyczne wydadzą w najbliższych latach grubo ponad 100 mld zł na inwestycje. Trwają już procedury mające wyłonić wykonawców pierwszych instalacji. O wart około 10 mld zł kontrakt na budowę dwóch bloków energetycznych w Elektrowni Opole walczą cztery konsorcja. Szacowaną na 5,2-5,3 mld zł inwestycją w Elektrowni Kozienice zainteresowanych może być natomiast sześciu, siedmiu oferentów. Wśród podmiotów starających się o intratne zlecenia nie zabrakło spółek z warszawskiego parkietu.

W opolskim przetargu w jednym konsorcjum wystartowały: Polimex-Mostostal, Mostostal Warszawa i Rafako. Wielkopolska grupa PBG nawiązała zaś współpracę z firmami Techint Compagnia Technica Internazionale i Ansaldo Włochy. W skład dwóch pozostałych konsorcjów weszły zaś: Alstom Polska i Alstom Power Systems oraz SNC-Lavalin Polska, SNC-Lavalin Inc. i Hitachi Power Europe. W przypadku przetargu w Kozienicach pojawiły się już inne konsorcja. PBG nawiązało bowiem współpracę z Alstomem, a Polimex z Hitachi. Udział w przetargu potwierdził ponadto Mostostal Warszawa. Które z polskich firm mają największe szanse na energetyczne umowy?

[srodtytul]PBG i Polimex-Mostostal na czele stawki[/srodtytul]

Pytani przez nas analitycy wśród firm, które będą się liczyły na rynku zleceń energetycznych, wymieniają przede wszystkim dwie największe grupy budowlane z warszawskiego parkietu. - Największe szanse na zlecenia z tego segmentu mają PBG i Polimex-Mostostal, których aktywność w sektorze widać nawet po ostatnich ofertach na budowę bloku w Kozienicach. Obie firmy zawarły strategiczne partnerstwa z międzynarodowymi koncernami (Alstom, Hitachi), co zdecydowanie zwiększa ich szanse na zwycięstwo w tym przetargu oraz zmniejsza liczbę konkurentów - mówi Maciej Hebda, analityk Espirito Santo. Zdaniem naszego rozmówcy to właśnie konsorcja z udziałem Polimeksu lub PBG będą budować bloki w Opolu, Siekierkach i Kozienicach.

Podobnie typuje Konrad Księżopolski z Wood & Company. - Biorąc pod uwagę referencje i historię realizowanych umów, najlepiej przygotowany do walki o zlecenia energetyczne jest Polimex-Mostostal. Doświadczenie w tym segmencie ma również Mostostal Warszawa. Polimex jest jednak znacznie większy, co może mu pomóc - mówi. - W ostatnim czasie w energetyce wzmacnia się również PBG. Dlatego uważam, że z pięciu największych firm budowlanych z GPW największe szanse na zlecenia energetyczne mają właśnie wymienione trzy. Najmniej kompetencji ma zaś Budimex, który nie realizował do tej pory umów z tego segmentu.

Krzysztof Pado z Beskidzkiego Domu Maklerskiego wśród firm o największych szansach wylicza Polimex-Mostostal, PBG, Rafako i być może Mostostal Warszawa. - Z mniejszych firm na zapowiadanym wzroście inwestycji w tym segmencie mogą skorzystać chociażby Remak, Elektrobudowa, Energomontaż-Północ, Energomontaż-Południe czy Elektrobudowa. Na pracę liczy też zapewne Mostostal Zabrze. Mało doświadczenie mają zaś Budimex i Pol-Aqua. W przypadku tej ostatniej firmy wciąż nie znamy jednak strategii - dodaje.

[srodtytul]Budimex musi nadgonić[/srodtytul]

Analitycy są zgodni co do tego, że problemy z pozyskaniem zleceń z segmentu, który w najbliższych latach będzie się rozwijać średnio o blisko 20 proc. rocznie, może mieć Budimex. - Wydaje mi się, że najbardziej szanse na rozwój w budownictwie energetycznym przegapił Budimex, gdyż całą akcję ofertową w ostatnim czasie spółka skierowała na drogownictwo, jednocześnie nie rozwijając kompetencji w energetyce - mówi Maciej Hebda. - Prezes firmy zapowiada jednak, że będzie ona próbowała wejść w ten segment. Budimex podpisał już list intencyjny o współpracy z zagranicznym koncernem w zakresie budowy mniejszych bloków energetycznych opalanych gazem. Takie kontrakty są mniejsze wartościowo niż dotyczące konwencjonalnych bloków węglowych, konkurencja może być większa i dodatkowo Budimex może wykonywać jedynie niskomarżowe proste prace budowlane.

Także przedstawiciele spółki nie kryją, że brakuje jej doświadczenia w budownictwie energetycznym. Dariusz Blocher, prezes Budimeksu, mówił niedawno "Parkietowi", że właśnie dlatego nie zobaczymy firmy w dużych przetargach na budowę tradycyjnych bloków energetycznych, jak ten w Opolu. Spółka jest zainteresowana budową elektrowni gazowych i na biomasę. Kiedy w wynikach Budimeksu mogą się pojawić zlecenia energetyczne? - Ogłaszanie przetargów w energetyce opóźnia się.

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kontraktach "projektuj i buduj", musimy uwzględnić około półtora roku na samo projektowanie. W związku z tym szacujemy, że pierwsze przychody z realizacji kontraktów energetycznych w wysokości 300-500 mln zł zaksięgujemy w 2013 r. - mówi Krzysztof Kozioł, rzecznik prasowy budowlanej spółki (w 2009 r. obroty grupy sięgnęły niemal 3,3 mld zł).

Budownictwo
Deweloperzy podsumowują sprzedaż mieszkań w I półroczu 2025 roku
Budownictwo
Presja na wzrost czy na spadek cen mieszkań? Przyjmowanie zakładów
Budownictwo
Mirbud z pierwszym kontraktem kolejowym
Budownictwo
Kto zbuduje terminal CPK w Baranowie? Warunki postępowania kością niezgody
Budownictwo
Sprzedaż mieszkań będzie rosnąć, ale nie gwałtownie
Budownictwo
JLL: sprzedaż nowych mieszkań będzie rosła w żółwim tempie