Dywidenda nam nie zaszkodzi

Z Jackiem Pryczkiem, prezesem spółki Dębica, o sporze akcjonariuszy, sytuacji na rynku oponiarskim i planach inwestycyjnych na najbliższe lata rozmawia Błażej Dowgielski

Publikacja: 09.07.2010 09:20

Dywidenda nam nie zaszkodzi

Foto: Archiwum

[b]Od kilku tygodni o Dębicy jest głośno na rynku. Najpierw akcjonariusze przegłosowali wypłatę 4,5 zł dywidendy na walor wobec proponowanych przez zarząd 2,5 zł. Ostatnio z kolei PZU AM zażądało zwołania NWZA, by przepytać zarząd ze szczegółów transakcji z akcjonariuszem – Goodyearem i przegłosować propozycję powołania biegłego rewidenta, który by je zbadał. PZU AM poinformowało nas, że dwukrotnie prosiło zarząd o udzielenie odpowiedzi na pytania o umowy z Goodyearem i nic nie otrzymało.[/b]

Przypominam sobie tylko jeden wniosek akcjonariusza w tej sprawie, złożony w maju tego roku. Od strony formalnej był on niepełny – podmiot występujący w imieniu funduszy nie miał pełnomocnictwa do takiego działania, brakowało również jednego ze świadectw depozytowych jednego z funduszy. Każdemu akcjonariuszowi zwrócilibyśmy uwagę na błędy formalne. Niemniej postaramy się spełnić postulaty akcjonariuszy i udzielić odpowiedzi na pytania. Jesteśmy w trakcie ich przygotowywania.

[b]Czego dotyczą pytania?[/b]

Ich zakres jest olbrzymi. Dotyczą okresu pięciu lat wstecz i obejmą praktycznie każdą transakcję Dębicy z tego okresu zawieraną z podmiotami powiązanymi i niepowiązanymi. Proszeni jesteśmy o porównanie marż, opisanie mechanizmu kształtowania cen, ujawnienie „dokładnych i pełnych” szczegółów wspomnianych transakcji. Mamy setki tysięcy stron dokumentów do przeanalizowania. Pomimo zaangażowania dużego zespołu sporządzenie materiału wymaga dużo czasu.

[b]Fundusze mają wątpliwości, czy np. mechanizm ustalania cen w transakcjach z Goodyearem i jego stosowanie jest właściwe i nie narusza interesów akcjonariuszy mniejszościowych. Materia sporu jest trudna i niezrozumiała dla większości inwestorów indywidualnych. Czy możliwe jest, by odpowiedź została ujawniona?[/b]

Opublikujemy ją w Internecie, aby wszyscy akcjonariusze mieli do niej dostęp.

[b]Kiedy to nastąpi?[/b]

W ciągu najbliższych tygodni. Liczę, że jeszcze w lipcu.

[b]Sprawa nie jest nowa – spór dotyczący rozliczeń między Goodyearem a Dębicą tli się od 2007 r. Zajmował się nią m.in. komitet rady nadzorczej i nie stwierdził złamania prawa. Wątpliwości jednak pozostały. Może powołanie audytora pozwoliłoby je rozwiać? [/b]

Z mojego punktu widzenia, jako prezesa spółki, powołanie audytora do zbadania spraw w zakresie takim, o jakie pyta PZU AM, nie jest najlepszym rozwiązaniem dla Dębicy. Sprawa wymagałaby wynajęcia kilkudziesięcioosobowego zespołu z firmy audytorskiej, oddelegowania równie licznego zespołu osób ze spółki do współpracy z nimi. Koszt takiej operacji wyniósłby miliony złotych. Uważam, że takie rozwiązanie jest niekorzystne dla spółki i utrudniałoby sprawne zarządzanie przedsiębiorstwem. Rozsądniejsze jest ponowne powołanie specjalnego komitetu rady nadzorczej w szerszym, jeżeli sobie tego zażyczą akcjonariusze, składzie. Mógłby on posiłkować się zewnętrznymi ekspertami i nawet mimo to byłby znacznie tańszym rozwiązaniem. Oczywiście, decyzja należy do moich pracodawców, czyli akcjonariuszy.

[b]Kiedy zarząd podejmie decyzję o zwołaniu NWZA?[/b]

By zwołać walne zgodnie z wnioskiem akcjonariusza, decyzja musi zostać wydana do poniedziałku. Nie ukrywam jednak, że zarząd ma wątpliwości natury prawnej. Nie jestem pewien, czy zakres zadań, jakie zostałyby powierzone rewidentowi, jest właściwy. Poprosiliśmy o opinię prawnika i jeżeli uzna on, że zwołując NWZA mające zająć się uchwałami w proponowanym kształcie, złamiemy prawo, nie zdecydujemy się na taki krok. Jeżeli nie będzie przeciwwskazań, NWZA nie zostanie raczej zwołane w proponowanym terminie, tj. 4 sierpnia br. Wolałbym, aby odbyło się ono jesienią, poza sezonem urlopowym, umożliwiając w ten sposób obecność większej liczbie akcjonariuszy indywidualnych. Równocześnie główni akcjonariusze będą mieć dłuższy czas na porozumienie się w sprawach, które budzą ich emocje.

Zwykły akcjonariusz, znający biznes spółki jedynie z raportów [b]okresowych, może łatwo stwierdzić, że Dębica zarabia znacznie lepiej na sprzedaży opon do podmiotów trzecich niż do firm z grupy Goodyeara. [/b]

Transakcji z firmami z grupy Goodyear oraz tych zawieranych z niezależnymi odbiorcami nie należy stawiać na jednej płaszczyźnie. Podmioty niepowiązane kupują od nas opony marki Dębica, której jesteśmy właścicielami. Dębica sama decyduje o strategii sprzedażowej czy wydatkach na promocję.Dla Goodyeara w istocie realizujemy produkcję kontraktową opon marek należących do głównego akcjonariusza. Różnica w rentowności jest oczywista. Wskazywanie na rosnącą rentowność spółki handlowej Goodyear Dunlop Tires Polska i sugerowanie, że odbywa się to kosztem zarobku Dębicy, jest nieuprawnione. Goodyear Polska nie sprzedaje opon Dębica, tylko produkty licencyjne Goodyeara, głównie z segmentu premium, pochodzące z różnych zakładów.

[b]Może warto, by Dębica sprzedawała więcej opon własnej marki, na których zarobki są wyższe.[/b]

Opony marki Dębica plasują się w segmencie ekonomicznym. W Polsce mamy w nim blisko 50- proc. udział w sprzedaży i wciąż staramy się umacniać naszą pozycję. Potencjał wzrostu jest jednak ograniczony.Globalny rynek produkcji opon jest skonsolidowany, w Europie nie ma dziś praktycznie żadnej, poza rosyjskimi, niezależnej fabryki ogumienia. Zadecydowały o tym chociażby rosnące koszty związane z inwestycjami w nowe produkty. Od lat działam w tej branży i bazując na swoich doświadczeniach, mogę stwierdzić, że Dębica nie byłaby w stanie generować takich zysków jak obecnie bez realizacji zamówień Goodyeara. Pamiętajmy, że znakomita większość przychodów spółki pochodzi dziś z produkcji kontraktowej. Wolumen opon produkowanych w Dębicy jest większy niż zapotrzebowanie całego rynku polskiego. Tylko dzięki nim utrzymujemy taki, a nie inny poziom zatrudnienia.

[b]Zarząd proponował wypłatę dywidendy prawie o połowę mniejszej, niż ostatecznie uchwalono. Spółka podoła takiemu wysiłkowi finansowemu?[/b]

Płynność finansowa Dębicy pozwala na wypłatę wyższej dywidendy. Nasza propozycja była ostrożniejsza m.in. dlatego, że powstawała wiosną, gdy na rynku pojawiały się pierwsze sygnały ożywienia, jednak ich trwałość była zagadką. W czerwcu obraz był już nieco inny.

[b]Co się zmieniło?[/b]

Najważniejsze są coraz lepsze sygnały pochodzące z głównych rynków Dębicy. Rynek polski w czasach kryzysu okazał się odporny na turbulencje, popyt na opony istotnie nie spadł. Mam co prawda pewne obawy o popyt indywidualny w 2010 r., związane m.in. z powodzią, nie przewiduję jednak większych problemów. Sprzedaż za granicą rośnie, również dzięki nie najgorszemu dla eksporterów kursowi złotego. W ramach grupy Goodyear pomagają nam również niskie koszty, co pozwala nam zdobywać więcej zamówień. Dzięki temu moce produkcyjne Dębicy są niemal w 100 proc. wykorzystane. Zwiększyliśmy również zatrudnienie, przyjmując 100 pracowników. Minusem są niestety rosnące problemy z dokonywaniem płatności przez kupujących.

[b]Przed kryzysem Dębica przygotowywała się do uruchomienia programu inwestycyjnego, głównie w obszarze produkcji opon do aut ciężarowych. Ta część rynku najmocniej odczuła gospodarcze turbulencje. Czy Dębica powróci do tych planów?[/b]

Oczywiście, że tak. Obserwujemy odbudowę rynku opon do aut ciężarowych, który w segmencie wymiany nad Wisłą już prawie dorównał do poziomu sprzed załamania i zastanawiamy się nad rozbudową mocy produkcyjnych. Inwestycje mogłyby ruszyć w drugiej połowie 2011 r. Pierwotnie koszty inwestycji w segmencie ciężarowym i produkcji nowej generacji opon typu HVA (high value added) szacowane były na 100 mln USD (wówczas 300 mln zł).

[b]Dziękuję za rozmowę.[/b]

[ramka][b]Goodyear i PZU Asset Management wracają do punktu wyjścia[/b]

Historia sporu akcjonariuszy Dębicy sięga 2007 r. Fundusze inwestycyjne zarzucały wówczas Goodyearowi, że zaniża rentowność giełdowej spółki poprzez wysokie opłaty licencyjne i ceny transferowe. Wskazywały, że zyski Dębicy spadają mimo wzrostu przychodów. Chciały, by treść umów z grupą Goodyear zweryfikował niezależny audytor. Ostatecznie w lutym 2008 r. PZU Asset Management i Goodyear podpisały porozumienie, na mocy którego Goodyear m.in. zobowiązał się dołożyć wszelkich starań, by w ciągu 18 miesięcy wykupić pozostałych akcjonariuszy spółki i wspierać politykę dywidendową zakładającą wypłatę co najmniej połowy zysku Dębicy. Jeszcze w lutym 2008 r. Goodyear ogłosił wezwanie na 6,12 proc. walorów oponiarskiej spółki po cenie 120 zł. Spór ożył w 2009 r. Akcjonariuszy podzieliła dywidenda wynosząca niespełna 25 proc. zysku, a następnie ogłoszone po najniższej dopuszczonej prawem cenie wezwanie na akcje – 59,52 zł za walor. Wezwanie zakończyło się fiaskiem – Goodyear kupił 0,06 proc. akcji. Podczas tegorocznego WZA akcjonariusze byli zgodni tylko w jednej kwestii – wypłacie wyższej dywidendy. Przedstawiciele OFE PZU i PZU Asset Management byli m.in przeciw udzieleniu absolutorium członkom zarządu Dębicy, w tym prezesowi Jackowi Pryczkowi. Kolejnym krokiem było żądanie zwołania NWZA m.in. w sprawie powołania audytora. – Goodyear jest spółką publiczną, przestrzegającą kodeksu dobrych praktyk, i dlatego wierzę, że w imię poszanowania interesów akcjonariuszy mniejszościowych poprze naszą inicjatywę. Uważam, że badanie przeprowadzone przez niezależnego eksperta dostarczy nam odpowiedzi na pytania, czy system rozliczeń z Goodyearem nie narusza interesów innych akcjonariuszy – mówi nam Piotr Góralewski, prezes PZU AM. [/ramka]

Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku
Budownictwo
Echo z kumulacją