Relpol Naprawa poprzez oszczędności

– Sytuacja Relpolu jest trudna, ale poprawia się i, co najważniejsze, perspektywy są dobre – mówi Rafał Gulka, od maja szef spółki. Strategia nowego zarządu zakłada na najbliższe miesiące głównie cięcie kosztów.

Publikacja: 15.07.2010 01:59

Relpol Naprawa poprzez oszczędności

Foto: GG Parkiet

– Część działań już rozpoczęliśmy. Dotyczyły głównie kosztów mediów, surowców, usług, a także wynagrodzeń – mówi prezes Gulka.

Spółka jest w trakcie przenoszenia produkcji przekaźników z Litwy do swojego zakładu na Ukrainie, gdzie koszt pracy jest niższy. Prezes dodaje, że renegocjowano kilka umów z klientami zagranicznymi. Zarząd zapowiada, że będą również likwidowane nierentowne spółki zagraniczne. Efekty mają być widoczne w 2011 r. – przekonuje Gulka. Jednocześnie informuje, że prowadzone są negocjacje z kilkoma bankami w sprawie udzielenia Relpolowi kredytu obrotowego.

Pierwszy kwartał był dla grupy podobny do kilku poprzednich. Obroty wyniosły 19,4 mln złotych, a strata netto 2,76 mln złotych. Prezes Gulka nie chce mówić o zsumowanych wynikach za pierwsze sześć miesięcy. – Nie mogę na razie zdradzać szczegółów, tym bardziej że nie wszystkie koszty są rozliczone, a półrocze obrachunkowo nie jest jeszcze zamknięte.

Mogę tylko powiedzieć, że drugi kwartał operacyjnie wygląda lepiej od pierwszego. Planujemy jednak utworzyć rezerwy na zapasy, co pogorszy ostateczny wynik finansowy – mówi Gulka. Giełdowy producent przekaźników elektrycznych od trzech lat regularnie notuje duże straty. W tym czasie trzy razy zmieniał się prezes przedsiębiorstwa.

– Firma mocno ucierpiała w wyniku kryzysu gospodarczego. Dotknęły ją straty na opcjach walutowych i załamanie eksportu, szczególnie na Wschód (spółka wysyła za granicę ok. 60 proc. produkcji – red.) – przypomina Gulka.

Kolejne zarządy tłumaczyły rosnące straty głównie czynnikami niezależnymi od nich: wahającymi się kursami walut (straty na opcjach, tworzenie rezerw), cenami miedzi i ogólnoświatowym kryzysem. Pod koniec 2007 r. za akcje spółki płacono około 30 zł, a wczoraj na koniec dnia jedynie 4,2 zł.

Budownictwo
Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victoria Dom: Publiczna oferta obligacji w styczniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku