Minimalnie spadł w tym czasie ich wynik operacyjny, a czysty zarobek zwiększył się o 1,9 proc. – wynika z podsumowania „Parkietu” (w zestawieniu nie uwzględniliśmy spółki Pol-Aqua, gdyż nie opublikowała jeszcze raportu półrocznego).
– II kwartał generalnie był niezły. Za negatywne zjawisko można uznać postępujące rozwarstwienie przejawiające się tym, że duże spółki radziły sobie dobrze, a mniejsze niekoniecznie – komentuje Tomasz Krukowski, analityk Deutsche Banku. – W drugiej połowie roku nie spodziewałbym się tutaj raczej żadnego przełomu – dodaje.
W II kwartale rosła sprzedaż niemal wszystkich czołowych przedsiębiorstw z branży. Okres kwiecień–czerwiec okazał się rekordowy dla Erbudu, którego sprzedaż zwiększyła się o ponad połowę (sięgnęła 339,8 mln zł). O przeszło 56 proc. spadły za to obroty Trakcji Polskiej – w II kwartale 2010 r. wyniosły 100,1 mln zł. Firmie zaszkodziło przede wszystkim to, że w ostatnich miesiącach nie było rozstrzygnięć przetargów kolejowych.
Gorzej prezentuje się branża, jeśli pod uwagę weźmiemy rentowność. Marżę operacyjną zwiększyć udało się tylko Budimeksowi i Trakcji Polskiej, rentowność netto – również PBG. Najwyższą rentownością pochwalić się mogła Trakcja Polska (odpowiednio 15,7 proc. i 12,8 proc.). Rekordzistą pod względem zwyżek okazał się jednak Budimex, którego wyniki poprawiły się głównie dzięki wzrostowi znaczenia segmentu deweloperskiego.
Zdaniem ekspertów utrzymanie marż z rekordowego 2009 r. będzie wyzwaniem dla przedsiębiorstw budowlanych. Spodziewają się za to dalszego wzrostu przychodów. Tomasz Krukowski ocenia, że w drugiej połowie 2010 r. wyróżniającym się sektorem pozostanie infrastruktura. – Dużą niewiadomą pod względem wyników jest Polimex-Mostostal.