Ponad 1 tys. sprzedanych mieszkań w 2011 r. i 1,4 tys. w roku 2012 – takimi wynikami zdaniem analityków DI BRE (oferenta akcji) będzie mógł się pochwalić w kolejnych latach zmierzający na warszawską giełdę Robyg. Ten rok działający na rynku warszawskim i trójmiejskim deweloper ma zamknąć z wynikiem 600 sprzedanych mieszkań.
[srodtytul]Niezła sprzedaż, mało zwrotów[/srodtytul]
Sprawność działu sprzedaży to zdaniem DI BRE jedna z zalet kierowanej przez Zbigniewa Okońskiego spółki. W pierwszych dwóch kwartałach wskaźnik efektywności sprzedaży Robygu (iloraz sprzedanych mieszkań i lokali w ofercie) wynosił odpowiednio 20 i 27 proc. i jest jednym z najwyższych w branży. Spółka praktycznie nie ma problemu z dotkliwymi dla wielu deweloperów rezygnacjami z wcześniej zawartych umów, co wynika po części z proporcjonalnego do zaawansowania prac budowlanych systemu płatności oraz doboru klientów (spółka stara się nie sprzedawać mieszkań w transakcjach pakietowych).
Na korzyść Robygu przemawiać ma również duży i – co kluczowe – zbudowany po korzystnych cenach bank ziemi. Robyg znakomitą większość gruntów kupował po cenie sporo niższej niż 1 tys. zł w przeliczeniu na metr kwadratowy powierzchni użytkowej mieszkalnej PUM. To sprawia, że koszty budowy w przeliczeniu na metr kwadratowy mieszkania wynoszą poniżej 4 tys. zł. Spółka korzysta również z tego, że ma własną niewielką firmę wykonawczą, co pozwala obniżać koszty budowy.
[srodtytul]Pożyczki od akcjonariuszy[/srodtytul]