Oznaczałoby to, że powinny one przekroczyć poziom 100 mln zł. – To plan minimum. Jeśli uda nam się nawiązać współpracę z zagranicznym partnerem, może to być znacznie więcej – mówi Zygmunt Kosmała, prezes Bumechu.
Przypomnijmy, że spółka od kilku miesięcy sonduje rynek azjatycki. Chce tam remontować maszyny górnicze i sprzedawać produkowane przez siebie kombajny chodnikowe używane w kopalniach. Udział eksportu w obrotach firmy może już w przyszłym roku wynieść, zgodnie z planami zarządu, co najmniej 10 proc.
Duży wzrost przychodów w 2011 r. będzie możliwy, według zarządu, również dzięki ożywieniu na rodzimym rynku. – Od kilku kwartałów zauważamy znaczny wzrost popytu na produkowane i remontowane przez nas maszyny górnicze – informuje Kosmała.
Bumech planuje sprzedać w przyszłym roku ponad 20 kombajnów chodnikowych, których szacunkowa wartość to około 50 mln zł. Obecnie zarząd negocjuje też wart kilkadziesiąt milionów złotych kontrakt na roboty drążeniowe w jednej z polskich kopalń. – Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, powinniśmy podpisać umowę w pierwszym kwartale przyszłego roku – mówi Kosmała.
Jednocześnie zarząd planuje już w przyszłym roku rozpocząć budowę grupy kapitałowej. Na celowniku katowickiej spółki znalazły się podmioty produkujące inne niż kombajny urządzenia służące do wydobycia węgla. – Pozwoliłby nam to zaoferować kopalniom kompletną usługę. Na razie musimy korzystać z podwykonawców – tłumaczy Kosmała.