Po trzech kwartałach 2010 r. miała już 27,2 mln zł przychodów (wzrost o 10,6 proc.) i  1,2 mln zł zysku netto (+37,8 proc.).

– Od lata ubiegłego roku kondycja spółki systematycznie się poprawia, głównie ze względu na wzrost popytu na nasze wyroby. Jest to po części efekt ożywienia w budownictwie, a po części rezultat podejmowanych przez nas decyzji odnośnie do produkcji nowych wyrobów – mówi prezes Piotr Widawski. Dodaje, że większe zapotrzebowanie na papy i wzrost ich produkcji dodatkowo obniżyły jednostkowe koszty wytwarzania i tym samym przyczyniły się do wzrostu uzyskiwanych marż.

Ze sprzedaży pap spółka uzyskuje około 80 proc. wpływów. Nieco słabsze zapotrzebowanie było za to na masy asfaltowe, ale ze względu na ich 20-proc. udział w sprzedaży, nie miało to dużego wpływu na kondycję spółki. W tym roku zarząd Izolacji Jarocin będzie się koncentrował na pozyskaniu maksymalnie dużej liczby zleceń, tak aby posiadane przez firmę moce były w jak największym stopniu wykorzystywane. Dodatkowo chce utrzymać na dotychczasowym poziomie marże i liczy na dalszą poprawę zysków. – Ze względu na panującą na rynku nadpodaż pap i asfaltów, nie planujemy rozbudowy mocy produkcyjnych. Na razie nie rozważamy też przejęć konkurencyjnych firm – twierdzi Widawski.

Mimo że spółka poprawia wyniki, to kurs jej akcji znajduje się w trendzie spadkowym. Wczoraj spadł o 1,3 proc. do 1,58 zł.