Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Ursusa, sprzeciwiające się uchwaleniu miejscowego planu zagospodarowania dla części dzielnicy obejmującej tereny dawnej fabryki ciągników w korzystnym dla Celtica kształcie, złożyło w Komisji Nadzoru Finansowego wniosek o wszczęcie postępowania przeciwko deweloperowi. Celtic, w ocenie wnioskodawcy, naruszył prawo, nie umieszczając w prospekcie emisyjnym kluczowych dla akcjonariuszy informacji dotyczących flagowej inwestycji spółki – budowy dużego (10,5 tys. mieszkań) osiedla w Ursusie.

Stowarzyszenie wskazuje m.in., że Celtic nie poinformował o szeregu spraw sądowych, których on lub spółki z jego grupy kapitałowej są stroną. Są to głównie sprawy członków stowarzyszenia, w tym firmy Energetyka Ursus, o ustanowienie służebności na gruntach należących do giełdowego dewelopera, jak również postępowania administracyjne dotyczące m.in. nielegalnej wycinki drzew czy wyburzenia – bez pozwolenia – hal przemysłowych.

Michalina Wiczkowska z zarządu giełdowego dewelopera tłumaczy, że żadna ze wspomnianych spraw i postępowań nie została uznana przez prawników za istotną dla kondycji finansowej spółki. – Ponadto o prowadzeniu części z wymienionych we wniosku spraw dowiedzieliśmy się po giełdowym debiucie – mówi.

Co na to adresat pisma? Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF, informuje, że komisja zbada sprawę.

Celtic, który zadebiutował na GPW w ostatnich dniach grudnia 2010 r., w prospekcie emisyjnym zakładał, że jeszcze w pierwszej połowie 2011 r. ruszy ze sprzedażą lokali w Miasteczku Ursus. Protesty sąsiadów sprawiły jednak, że start inwestycji w tym roku wydaje się niemożliwy.