– Mówiąc o sytuacji w sektorze należy jednak rozróżnić duże problemy występujące w segmencie budownictwa infrastrukturalnego od zdecydowanie mniejszych w budownictwie kubaturowym. Dla nas kluczowe znaczenie ma druga z tych branż, dlatego jesteśmy dobrej myśli, jeśli chodzi o kolejne miesiące – twierdzi Bogusław?Pilszczek, prezes firmy. Dodaje, że w tym roku ES-System może poprawić przychody. Ze względu na rosnące koszty trudniej będzie jednak zwiększać zyski.
Grupa szczególnie dużych szans na poprawę rentowności upatruje na rynkach zagranicznych. W ostatnich miesiącach realizowała kontrakty m.in. w Szwecji i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Z kolei niedawno podpisała umowy na wykonanie prac oświetleniowych w Kuwejcie, Rosji i na Ukrainie. – W drugiej połowie roku stawiamy na wzrost eksportu głównie w Europie. Chcemy też pozyskać kontrakty w Azji, m.in. w Szanghaju – mówi Pilszczek. Ze względu na słabszą sytuację w Polsce grupa zamierza utrzymać tu dotychczasową pozycję.
W tym roku celem ES-Systemu są zmiany w strukturze organizacyjnej, które mają doprowadzić do efektywniejszego zarządzania grupą. – Jak będziemy się rozwijać dalej, powiemy we wrześniu, kiedy zamierzamy przedstawić szczegóły nowej strategii – mówi prezes. Dodaje, że strategię opracuje zarząd, na czele którego od 1 września ma stanąć Romuald Wojtkowiak. W latach 1989–2012 pracował on dla Philips Lighting Poland, gdzie pełnił m.in. funkcję wiceprezesa i dyrektora handlowego tej firmy. – Już dziś można powiedzieć, że jednymi z głównych naszych celów na najbliższe lata będzie rozwój produktów i sprzedaży eksportowej – informuje Pliszczek.