Fuzja ZAT i ZAP nie doprowadzą do monopolu na rynku

Rozpoczęta przed kilkoma tygodniami konsolidacja Azotów Tarnów z grupą Puławy to ogromna szansa dla polskiego rolnictwa – twierdzi kierujący Zakładami Azotowymi Tarnów Jerzy Marciniak

Aktualizacja: 14.02.2017 21:33 Publikacja: 31.10.2012 16:59

Jerzy Marciniak, prezes Azotów Tarnów

Jerzy Marciniak, prezes Azotów Tarnów

Foto: Fotorzepa, Mateusz Dąbrowski md Mateusz Dąbrowski

Obecnie obie grupy chemiczno-nawozowe produkują nawozy azotowe i wieloskładnikowe częściowo o zbliżonych właściwościach - specjalizując się jednocześnie w nawozach, które są wyróżnikiem na tle konkurencji.

Grupa Azoty Tarnów produkuje nawozy w trzech zakładach: Zakładach Azotowych w Tarnowie-Mościcach, gdzie produkowane są nawozy azotowe i azotowo-siarkowe, a sztandarowym nawozem jest Saletrosan – nawóz azotowy z dużą zawartością siarki. Nawóz jest wytwarzany na jednej z najnowocześniejszych instalacji granulacji mechanicznej w Europie. Nawóz ten posiada wysokie parametry wytrzymałościowe oraz wyrównaną granulację, dzięki czemu jest stosowany przez największe gospodarstwa rolne w Polsce.

Inny zakład z grupy Azoty Tarnów - ZAK S.A. - specjalizuje się w produkcji nawozów saletrzanych, gdzie wiodącymi markami są Salmag i Kędzierzyńska Saletra Amonowa – nawozy azotowe o uniwersalnym przeznaczeniu pod wszystkie rośliny.

Kolejne przedsiębiorstwo Grupy - Z.CH. Police - produkuje nawozy wieloskładnikowe NPK oraz NP. Do wiodących marek możemy tutaj zaliczyć grupę nawozów Polifoska, oraz Polidap (fosforan amonu) – są to nawozy o wysokiej koncentracji składników pokarmowych, co czyni je najtańszymi na rynku (w przeliczeniu na czysty składnik).

Głównym rynkiem zbytu dla grupy Azoty Tarnów jest kraj. Na rodzimym rynku sprzedaje się około 60 proc. wyprodukowanych nawozów. Poprzez podpisane umowy sprzedaży z partnerami handlowymi na terenie całego kraju, nawozy grupy są dostępne w  każdej gminie i o każdej porze roku. - Daje to spore możliwości rolnikom, ponieważ bazy magazynowe pośredników są zlokalizowane na terenie całego kraju. Dzięki temu mają oni łatwy dostęp do nawozów, a ich bliski transport do gospodarstwa nie generuje dodatkowych kosztów logistycznych – mówi Jerzy Marciniak, Prezes Azotów Tarnów.

Sezonowość stosowania nawozów azotowych jak i wieloskładnikowych wymusza na Grupie stosowanie zachęt zakupowych dla hurtowników, którzy w miesiącach o mniejszym zakupowym zainteresowaniu przez rolników mogą proponować różnego rodzaju promocję sprzedawanych produktów. Taka specyfika sprzedaży pozwala Grupie odpowiadać pośrednio na zaopatrzenie wszystkich gospodarstw rolnych i dostosowywać oferty do potrzeb  każdego z nich .

Grupa Puławy to przede wszystkim producent saletry amonowej Pulan charakteryzującej się wyrównaną granulacją, mocznika Pulrea - nawozu uniwersalnego o dużej koncentracji azotu w formie amidowej oraz  zdobywającego coraz większe uznanie wśród rolników nawozu azotowego płynnego RSM™ .

Fosfory Gdańsk z grupy Puławy to z kolei producent nawozów NPK, gdzie wiodącą marką jest grupa nawozów  Amofoska.

Przedstawione wiodące nawozy z zakładów grupy Azoty Tarnów jak i grupy Puławy to bardzo wysoka jakość tychże, ale również olbrzymie możliwości podczas nawożenia upraw. Nic więc dziwnego, że podnoszą się głosy obawy o ceny nawozów. – My ich jednak nie ustalamy. Robią to pośrednicy-hurtownicy, którzy ustalają ostateczną cenę naszych nawozów. Naszym zdaniem nie ma jednak takich zagrożeń, bo jak wynika z przeglądu głównych produktów zakładów z obu Grup, konsolidacja obydwóch producentów nawozów to dla polskich rolników dobra wiadomość. Dzięki niej dostępność wszystkich produkowanych nawozów będzie większa. Śmiało można powiedzieć też, że będzie to oferta kompletna i jedyna taka na rynku krajowym – tłumaczy prezes Marciniak.

Nowa grupa będzie posiadać nawozy przeznaczone pod wszystkie rośliny uprawne, dla wszystkich gospodarstw rolnych, począwszy od najmniejszych jednohektarowych do największych wielkoobszarowych. Dodatkowym atutem nawozów produkowanych obecnie jest ich wysoka jakość potwierdzona wieloma badaniami w wielu ośrodkach akademickich w kraju i zagranicą, a także wielu wyróżnieniach konsumenckich i nagrodach na targach krajowych i zagranicznych.

Konsolidacja na pewno nie doprowadzi do monopolistycznej pozycji nowej grupy na polskim rynku. Coraz większa konkurencja na rynku krajowym spowodowana swobodnym przepływem nawozów innych producentów z  Unii Europejskiej powoduje, rolnicy mają szeroki wybór produktów wielu producentów. - Właściwie większość największych koncernów nawozowych sprzedaje swoje produktu w naszym kraju. Także perspektywy otwarcia rynku Unii Europejskiej dla nawozów zza naszej wschodniej granicy (głównie Rosji) jest coraz bardziej realna. Tylko na Ukrainie funkcjonuje pięć dużych zakładów azotowych, których produkcji nie jest w stanie wchłonąć ukraiński rynek rolny. – mówi Marciniak.

Dlatego też konsolidacja polskich spółek, która poza zaoferowaniem pełnej gamy produktów polskim rolnikom, pozwoli polskim zakładom na obniżanie kosztów produkcji (choćby przez wspólne zamówienia gazu – który ma największy bo 60-70 proc. udział w kosztach produkcji nawozów czy innych składników niezbędnych do produkcji) będzie korzystne dla naszego rynku rolniczego. A należy pamiętać, że choć rosyjskie nawozy dotychczas odbiegały jakością od polskich i europejskich produktów, to proces inwestycyjny i modernizacyjny w tamtejszych zakładach jest cały czas prowadzony, co pozwala na poprawę parametrów nawozów.

- Konsolidacja to także szansa na dalsze unowocześnianie technologii produkcji nawozów poprzez wymianę myśli technologicznej, co w konsekwencji będzie prowadzić do tworzenia nowych formuł nawozowych -  jeszcze bardziej skutecznych dla wszystkich rolników. – zauważa szef Azotów Tarnów. Jest niezwykle ważne w kontekście odchodzenia Unii Europejskiej od dużej zawartości azotu w nawozach. Polskie zakłady już dzisiaj produkują większość nawozów o takich parametrach, jednak koniecznie są dalsze prace nad ich udoskonalaniem, co jest kosztownym procesem.

Polskie wysokiej jakości nawozy i polska dobra żywność to fundament dla rozwoju polskiej gospodarki, której nowa grupa chce być liderem.

- Tylko wspólne działanie na rynku może w takiej sytuacji zapewnić bezpieczeństwo dla polskiego rynku rolnego i dostarczanie mu najwyższej jakości nawozów w akceptowalnych cenach. – uważa Marciniak.

Budownictwo
Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victoria Dom: Publiczna oferta obligacji w styczniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku