Słupski Plast-Box opublikował wyniki jednostkowe spółki matki. W listopadzie sprzedaż wyniosła 8,7 mln zł, o 21,7 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Narastająco za 11 miesięcy Plast-Box wypracował 94,2 mln zł, czyli o 19,9 proc. więcej niż rok temu. Wzrost EBITA od początku roku przy uzyskanej wartości 9,4 mln zł wyniósł 46 proc. , a wzrost zysku netto, który osiągnął blisko 3,2 mln zł, to 37,6 proc.

We wrześniu skorygowano prognozę dla całej grupy Plast-Box (oprócz spółki matki składają się na nią Plast-Box Ukraina, Plast-Box Apartments, Plast-Box Development). Zakłada ona o 121 mln zł rocznych przychodów, 13,8 mln zł EBITDA i 4 mln zł zysku netto. Krzysztof Pióro, prezes Plast-Boksu, twierdzi, że czuje się bezpiecznie myśląc o tej prognozie. Jego zdaniem wyniki spółki córki Plast-Box Ukraina polepszają rezultaty obserwowane w comiesięcznych raportach spółki matki.

- Dynamika przychodów uzyskiwana przez podmiot na Ukrainie jest większa niż w Polsce, a poziomy rentowności wciąż ulegają poprawie, zwłaszcza w zakresie EBITDA. Zachowuję jednak ostrożność co do oświadczeń dotyczących wysokości zysku netto tej spółki. Niekorzystne trendy w kursach walut, jeśli zaistnieją, w tym spadek wartości hrywny, mogą przynieść wzrost kosztów finansowych, bo w tej pozycji w rachunku wyników lokowane są ujemne wyceny kursowe. Dlatego naszą prognozę zysku netto na 2012 rok dla grupy można określić jako wyważoną. Dzisiaj dużo wskazuje na to, że będzie ona przekroczona – mówi Krzysztof Pióro.