Relpol: Są pierwsze symptomy ożywienia w branży

Producent przekaźników elektromagnetycznych, który w pierwszej połowie roku boleśnie odczuł spowolnienie w gospodarce, widzi pierwsze oznaki ożywienia w kraju i za granicą.

Aktualizacja: 11.02.2017 12:59 Publikacja: 09.09.2013 06:00

Relpol: Są pierwsze symptomy ożywienia w branży

Foto: GG Parkiet

Żeby przetrwać trudny czas, poszukuje nowych odbiorców na swoje produkty i wchodzi na nowe rynki.

– Faktem jest niższa sprzedaż spółki w I półroczu, ale nie jest ona wynikiem utraty klientów czy kontraktów, a jedynie mniejszego zapotrzebowania na przekaźniki na rynku, jak też znacznej redukcji zapasów magazynowych naszych partnerów budowlanych w poprzednich okresach – przekonuje Rafał Gulka, prezes Relpolu. Przychody grupy w I półroczu spadły o 13 proc., do 52,6 mln zł w porównaniu z zeszłym rokiem, a zysk netto przypisany akcjonariuszom Relpolu stopniał o połowę i wyniósł jedynie 2,45 mln zł.

Choć pierwsze miesiące II półrocza to od lat najsłabszy okres dla producentów przekaźników, władze Relpolu zauważają pozytywne sygnały. – Trudno jednoznacznie określić, czy można mówić już o zmianie trendu, ale nastroje naszych partnerów się poprawiają, zwłaszcza w kraju, co może wskazywać na wzrost koniunktury – zauważa Gulka. Dodaje jednak, że ci partnerzy to firmy dystrybucyjne, a one znacznie wcześniej niż producenci odczuwają zmiany na rynku. Większy popyt dotyczy przede wszystkim tzw. przekaźników miniaturowych, wykorzystywanych w systemach sterowania i w branży AGD. Po I półroczu spółka notuje ponad 35-proc. wzrost ich sprzedaży w porównaniu z rokiem ubiegłym. – Otrzymujemy też sygnały od naszych partnerów o odnowieniu zapotrzebowania na przekaźniki przemysłowe – zaznacza Gulka.

Słabiej od oczekiwań już od kilku lat rozwija się natomiast sprzedaż produktów dla energetyki odnawialnej. W szczególności dotyczy to fotowoltaiki, z którą władze Relpolu wiązały duże nadzieje. – Niestety, widzimy zastój w tej branży. Brak odpowiednich regulacji prawnych w wielu krajach i znaczna redukcja dofinansowania środkami unijnymi spowodowała, że branża nie rozwija się tak dynamicznie, jak oczekiwaliśmy – przyznaje prezes spółki. Wciąż liczy jednak na to, że rynek ten zacznie się rozwijać, zwłaszcza że w Europie temat odnawialnych źródeł energii jest mocno nagłaśniany.

Lepsze perspektywy ma natomiast produkcja urządzeń pod markami innych firm. W tym roku Relpol pozyskał nowych klientów i władze spółki mają nadzieję, że w przyszłości ten segment działalności będzie miał istotny udział w przychodach. Zaznaczają jednak, że równie mocno stawiają na promocję własnej marki.

Kolejnym pomysłem na przetrwanie spowolnienia w europejskiej gospodarce, gdzie spółka osiąga ponad 60 proc. przychodów z eksportu, jest wchodzenie na nowe rynki, m.in. do Azji. Ekspansja ta będzie się odbywać głównie za pośrednictwem partnerów o zasięgu globalnym. Pytania o plany przejęć konkurentów w kraju i za granicą oraz o to, czy spółka rozważa pozyskanie inwestora branżowego, prezes Relpolu pozostawił bez odpowiedzi.

Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku
Budownictwo
Echo z kumulacją