Za akcje Stalproduktu inwestorzy płacą dziś maksymalnie 420 zł (wzrost o 2,4 proc.). Dynamiczny wzrost notowań rozpoczął się w sierpniu ub.r. z przerwami na dwie korekty.
Ostatnią rekomendację dla Stalproduktu wydał ING Securities – 27 stycznia analitycy, przy kursie 359 zł, obniżyli cenę docelową z 405 do 403,4 zł, podtrzymując zalecenie „trzymaj". Przyznali, że większość pozytywnych czynników fundamentalnych jest już uwzględniona w notowaniach.
Analitycy napisali, że spodziewają się wzrostu cen blachy elektrotechnicznej – produktu na którym kiedyś firma zarabiała kokosy ale ceny spadły z powodu zwiększenie mocy produkcyjnych na świecie. Zakładają też wprowadzenie do oferty blach wyższej jakości, co przełoży się na poprawę zysków już w 2015 r.
W segmencie cynku spodziewana jest poprawa jakości w hucie, co powinno być widoczne w wynikach w II połowie tego roku.
Analitycy spodziewają się też poprawy w segmencie dystrybucji stali.