Liczymy na kontrakty drogowe za drugi miliard

WYWIAD | JERZY MIRGOS Z prezesem Mirbudu rozmawia Adam Roguski

Aktualizacja: 07.12.2015 06:25 Publikacja: 07.12.2015 05:00

Liczymy na kontrakty drogowe za drugi miliard

Foto: Archiwum

Kurs bardzo mozolnie odrabia straty po tąpnięciu o 35 proc., do 85 gr. Powodem tej przeceny są informacje w sprawie sporu z Polarisem, dla którego zbudowaliście hotel Double Tree by Hilton. Domagacie się ponad 17 mln zł. Polaris kwestionuje te roszczenia i domaga się od was 19 mln zł kar umownych. Dlaczego dopiero w sprawozdaniu za III kwartał ujawniliście te informacje?

W naszej branży zdarzają się czasami spory między zamawiającym a generalnym wykonawcą przy rozliczaniu inwestycji.

Nie informowaliśmy w zeszłym roku o pozwie Polarisu, bo wartość roszczeń nie przekraczała 10 proc. kapitałów własnych Mirbudu, poza tym negocjowaliśmy polubowne rozwiązanie sprawy. Dopiero nasz pozew o zapłatę przez Polaris ponad 20 mln zł, złożony latem tego roku, skutkował koniecznością przekazania tej wiadomości jako informacji poufnej, której upublicznienie opóźniliśmy – właśnie ze względu na prowadzone negocjacje.

Niestety, rozmowy nie przyniosły żadnego rezultatu. Wycofaliśmy pozew i zdecydowaliśmy się dochodzić roszczeń etapami, biorąc pod uwagę wystawione faktury. Uzyskaliśmy już nakazy zapłaty na 2 mln zł w trybie szybszych postępowań sądowych (nakazowych – red.).

Domagamy się też 16,3 mln zł za prace dodatkowe, a pozytywne rozstrzygnięcie sądowe w tej sprawie poprawi nasz wynik.

Ta sprawa jest dopiero w pierwszej instancji...

Oczywiście, trzeba się liczyć z tym, że walka w sądach potrwa kilka lat. Cały czas jesteśmy gotowi zawrzeć porozumienie. Jednocześnie możliwe są nowe roszczenia z naszej strony.

Patrząc na notowania uważam, że zostaliśmy zbyt surowo potraktowani przez rynek. Jesteśmy przekonani, że racje są po naszej stronie, dlatego nie przewidujemy konieczności zawiązania rezerw – ani na kwotę, której domagamy się od Polarisu, ani tym bardziej na kwotę, której bezzasadnie domaga się od nas Polaris.

Warto podkreślić, że hotel działa od maja ubiegłego roku, stanowi bazę noclegową m.in. dla polskiej reprezentacji piłki nożnej.

Na postrzeganie Mirbudu wpływa wysokość zadłużenia. Na koniec września oprocentowane zobowiązania krótkoterminowe wynosiły 64 mln zł, a długoterminowe 210 mln zł. Jakie są plany redukcji zadłużenia?

Naszym celem jest zmniejszenie zadłużenia o 100 mln zł w ciągu trzech lat. Pracujemy intensywnie nad restrukturyzacją naszego długu. Pozyskaliśmy właśnie od Agencji Rozwoju Przemysłu kredyt, dzięki któremu wykupimy przed terminem obligacje o wartości 25,4 mln zł i spłacimy 6 mln zł innych zobowiązań finansowych.

Nie będę ukrywać, że realizując cel, czyli zmniejszenie zadłużenia, planujemy także sprzedaż części nieruchomości partnerom działającym w segmencie logistycznym. To 25 ha gruntów z pozwoleniem na budowę, w pobliży trasy katowickiej, niedaleko Warszawy o wartości 20 mln zł.

Docelowo chcemy również zmniejszyć zaangażowanie w JHM Development z 86 do 50 proc. Akcje są teraz wyceniane na 1,3 zł – to cena nieodzwierciedlająca wartości godziwej. W ostatnim podwyższeniu kapitału obejmowaliśmy papiery po 2,50 zł.

To tylko część planów restrukturyzacji majątku, w planach jest też sprzedaż innych aktywów.

Jak wyglądają plany rozwoju JHM Development?

Spółka ma w ofercie sprzedaży około 900 mieszkań, w tym 600 w nowych inwestycjach. W tym roku powinniśmy zanotować sprzedaż na poziomie porównywalnym z zeszłym rokiem.

Kilkuletnia strategia zakłada zwiększenie sprzedaży do pół tysiąca mieszkań rocznie i osiągania 100 mln zł przychodów – planujemy osiągnąć ten wynik w latach 2017–2018 r. W tym celu musimy zacząć inwestować w dużych miastach. Już nad tym pracujemy. W I połowie 2016 r. spodziewamy się kupić działkę na Białołęce w Warszawie umożliwiającą budowę 1,2–1,4 tys. mieszkań. Planujemy też rozmowy z BGK o możliwości objęcia części lokali programem „Mieszkania na wynajem". Ponadto chcemy kupić działki w Trójmieście i Bydgoszczy.

Czego można się spodziewać w segmencie drogowym?

Realizujemy trzy duże kontrakty o wartości ponad 1 mld zł. GDDKiA jest mniej więcej na półmetku ogłaszania przetargów w ramach nowej perspektywy unijnej. Liczymy na pozyskanie jeszcze dwóch, trzech dużych tematów, by portfel powiększył się o drugi miliard złotych.

Przetargi dotyczą inwestycji w formule zaprojektuj i buduj, co daje naprawdę duże możliwości optymalizacyjne, jeśli chodzi o marże. Uważam, że realne jest uzyskanie rentowności brutto na sprzedaży na poziomie 6 proc. Liczę, że realizowane obecnie kontrakty drogowe mogą podnieść naszą rentowność w kolejnych latach.

Jak wyglądają perspektywy w segmencie kubaturowym?

W tym roku był marazm w zamówieniach publicznych. Jednak dostrzegamy poprawę i spodziewamy się wzrostu inwestycji w zakresie realizacji budynków użyteczności publicznej. Nadal mocnym sektorem będzie dla spółki segment budownictwa przemysłowego, hal i magazynów.

Jeśli chodzi o obiekty handlowe, to ten rok będzie chyba ostatnim dobrym rokiem – rynek w Polsce jest nasycony dużymi galeriami. Szukamy obszarów pozwalających zrekompensować spodziewany spadek przychodów. Bardzo ciekawie wyglądają plany inwestycyjne resortu obrony. Dotyczą one budowy infrastruktury dla wojska, m.in. hangarów, hal, dróg, pasów startowych lotnisk. To rynek wart na pewno kilkaset milionów złotych rocznie.

Co z segmentem nieruchomości na wynajem? Jak wyglądają plany rozbudowy centrum handlowego Marywilska 44 w Warszawie?

Formalnie i organizacyjnie jesteśmy gotowi do zwiększenia powierzchni o 12 tys. mkw., jednak inwestycja się nie zacznie, dopóki nie będziemy mieli wynajętych przynajmniej 50 proc. powierzchni. Nie ma co ukrywać, że rynek najmu jest teraz trudny. Ale podaż powierzchni się zmniejsza i uważamy, że w przyszłym roku będzie można uzyskać korzystniejsze stawki czynszowe. Na razie intensywnie pracujemy nad komercjalizacją nowej części parku, która może zwiększyć rentowność centrum do około 20 proc. Sama budowa to kwestia siedmiu miesięcy, więc nadal jest szansa uruchomienia nowej części w przyszłym roku.

Przychody czerpiemy też z najmu powierzchni w centrum targowo-konferencyjnym Expo Arena w Ostródzie. Podtrzymujemy, że obiekt w ciągu najbliższych dwóch lat będzie generować 20–25 mln zł przychodów przy 10–15-proc. rentowności.

CV

Mirbud zajął 13. miejsce w rankingu największych firm budowlanych Deloitte. Po trzech kwartałach grupa miała 526 mln zł przychodów i 13,8 mln zł zysku netto. Jerzy Mirgos z sektorem budowlanym związany jest od 1985 r. Mirbud został założony w 2002 r., a w 2008 r. notowany oddzielnie JHM Development.

Budownictwo
Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victoria Dom: Publiczna oferta obligacji w styczniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku