Branża automotive liczy na wzrost

Poprawiająca się koniunktura na europejskim rynku samochodowym to dobry prognostyk dla producentów części notowanych na GPW.

Publikacja: 18.12.2015 05:00

Branża automotive liczy na wzrost

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski tj Tomasz Jodłowski

Rok 2016 zapowiada się udanie dla giełdowych poddostawców części i akcesoriów samochodowych. Które spółki z GPW na tym skorzystają?

Sprzedaż się rozkręca

Dla krajowej branży automotive kluczowe znaczenie ma sytuacja europejskich koncernów samochodowych. Współpracuje z nimi wielu polskich dostawców. Na ich korzyść przemawiają najnowsze dane o sprzedaży nowych samochodów. Od stycznia do końca listopada kierowcy w Europie kupili 12,6 mln nowych aut, co oznacza wzrost o 8,7 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2014 roku. Rosną wszystkie najważniejsze rynki europejskie, takie jak: Niemcy, Włochy, Hiszpania czy Francja.

– Generalnie wzrost wolumenu sprzedaży samochodów na rynku europejskim ma pozytywny wpływ na przychody realizowane przez polskich poddostawców. Spółki notowane na warszawskiej giełdzie już w tym roku odnotowały wzrost przychodów, ale biorąc pod uwagę luźną politykę fiskalną EBC, również perspektywy na 2016 rok przedstawiają się optymistycznie – ocenia Jakub Szkopek, analityk DM mBanku. W latach 2009–2013 wielu zachodnioeuropejskich poddostawców automotive z uwagi na spadające obroty branży musiało redukować moce produkcyjne lub zamykać całe zakłady. Na tym skorzystali polscy kontrahenci, którzy konkurowali niższymi kosztami produkcji – dodaje ekspert.

Na pełnych obrotach

Pozytywne tendencje potwierdzają same spółki, które nie mogą narzekać na brak nowych zamówień. – Liczba zleceń otrzymywanych od naszych kontrahentów pozwala sądzić, że koniunktura na rynku motoryzacyjnym w 2016 roku będzie naprawdę dobra. Mamy tym samym nadzieję, że osiągnięcie 100 mln zł przychodów będzie realne być może już nawet w roku obrotowym 2016/2017 – ocenia Przemysław Skrzydlak, prezes Izo-Bloku. Tylko od początku grudnia br. spółka pochwaliła się dwiema nowymi umowami na 26,2 mln euro (z BASF) i 4,4 mln euro (z Faurecią). Prezes zapewnia, że wkrótce pojawią się kolejne zamówienia. Ponadto spółka intensywnie pracuje nad rozwojem współpracy z dwoma nowymi koncernami z grupy BMW i General Motors. Duże nadzieje w tej spółce pokładają inwestorzy. Od początku tego roku, mimo niekorzystnej koniunktury giełdowej, notowania Izo-Bloku wzrosły o blisko 140 proc.

Zdaniem Marka Olewieckiego, analityka DM BPS, szczególnie korzystnie wyglądają perspektywy producentów opon i związanych z nimi akcesoriów. – Korzystają oni bezpośrednio na obecnych zwyżkach rejestracji, a dodatkowo mają ekspozycję na wzrost popytu za około trzy, cztery lata, związanego z procesem wymiany opon w obecnie licznie zamawianych nowych samochodach – wskazuje specjalista. Dlatego, zdaniem Olewieckiego, w 2016 roku inwestorzy z zainteresowaniem będą się przyglądać dwóm spółkom, będącym w podobnej sytuacji, jak Alumetal i Uniwheels. – Obie działają obecnie przy pełnych mocach produkcyjnych i budują nowe zakłady, które zostaną oddane w drugiej połowie roku i przy założeniu braku opóźnień powinny znacząco zwiększyć swoje wyniki w 2016 roku – ocenia specjalista.

Groclin wróci do formy?

Nieco trudniej będzie miał producent poszyć do foteli Groclin, ale po sprzedaży części aktywów i spłaceniu zadłużenia i tutaj sprawy zdają się zmierzać w dobrym kierunku.

– Podpisanie w tym roku w sumie czterech nowych kontraktów pokazuje potencjał drzemiący w firmie. Powinna ona powrócić na ścieżkę rozwoju, tym bardziej że nie ma już balastu w postaci wysokiego zadłużenia, które jeszcze w 2014 r. wynosiło blisko 200 mln zł – uważa Marek Jurzec, analityk DM BDM.

Dodaje, że istotna poprawa wyników w najbliższych kwartałach może być trudna do osiągnięcia, ponieważ po uruchomieniu produkcji w ramach nowych kontraktów ponoszone są znaczne koszty, zanim na poszczególnych liniach zostanie osiągnięta pełna wydajność. W tym roku była uruchamiana produkcja dla VW T6, Forda S-Max i Galaxy oraz Forda Focusa ST. Na przyszły rok przypada Opel Zafira oraz Volkswageny – Crafter i CC.

– Dlatego rezultaty osiągane przez spółkę powinny się znacznie poprawić w nieco dłuższym terminie (przełom 2016/2017). Pomóc w tym może działalność na Ukrainie, gdzie spółka ma znaczne rezerwy mocy produkcyjnych, a koszty pracy są o około 50 proc. niższe niż w Polsce – ocenia ekspert DM BDM.

[email protected]

Budownictwo
Atal z rekordową ofertą, liczy na wzrost sprzedaży, nie zmieni polityki dywidendy
Budownictwo
Victoria Dom zapowiada dużą emisję obligacji i wzrost sprzedaży
Budownictwo
Dom Development po konferencji: optymizm, chociaż ostrożny
Budownictwo
Ronson oczekuje rozpędzenia rynku mieszkaniowego w 2025 roku
Budownictwo
Atal spodziewa się mocnej poprawy po słabszym I kwartale
Budownictwo
Dom Development nastawia się na lepszą sprzedaż i wyniki finansowe w 2025 r.