„Producenci mieszkań” oczekują pobicia ubiegłorocznego rekordu

Spółki chwalą się dwu– i trzycyfrową dynamiką sprzedaży mieszkań oraz podtrzymują plany całoroczne, zakładające uzyskanie lepszych wyników niż w rekordowym 2015 r.

Niemal wszyscy giełdowi deweloperzy mieszkaniowi, którzy do tej pory opublikowali wyniki sprzedaży lokali po dwóch kwartałach 2016 r., chwalą się dwucyfrową dynamiką wzrostu.

Jeszcze lepsze wyniki

Dom Development zwiększył sprzedaż o 23,6 proc., do 1,32 tys. lokali. Wiosną menedżerowie spółki informowali, że w całym roku spodziewa się znaleźć nabywców na więcej mieszkań niż w najlepszym w historii 2015 r – czyli 2,38 tys. Wyniki finansowe powinny się poprawić, bo Dom Development może przekazać około 2,5 tys. lokali wobec 2,06 tys. rok wcześniej.

Mocno do przodu idzie także Atal. Ubiegłoroczny debiutant sprzedał 1,18 tys. mieszkań, czyli o 47 proc. więcej niż w I połowie 2015 r. Sprzedaż rośnie z kwartału na kwartał i firma nie wyklucza, że w całym roku znajdzie klientów na 2 tys. mieszkań wobec 1,69 tys. rok wcześniej. Atal szacuje potencjał przekazań na 1,3–1,5 tys. lokali, w przejściowym 2015 r. firma przekazała 628 mieszkań.

Jeśli chodzi o największych, do zamknięcia tego wydania wyników nie podał Robyg (mają się pojawić w czwartek), który chce w tym roku wrócić na podium, sprzedając 2,6–2,8 tys. lokali wobec 2,33 tys. w 2015 r. Nie pojawiły się także wyniki Polnordu.

Bardzo dobrze radzą sobie deweloperzy z Wrocławia. Vantage Development zanotował 113-proc. dynamikę, znajdując nabywców na 430 lokali. Cel na ten rok to sprzedaż 700 i przekazanie 500 mieszkań. W 2015 r. było to odpowiednio 613 i 356.

Sprzedaż Archicomu wzrosła o 57 proc., do 438 lokali, w całym roku ma to być 800 mieszkań wobec 611 rok wcześniej.

Lokum Deweloper znalazł nabywców na 308 lokali, co daje 44-proc. wzrost. W całym 2015 r. firma znalazła nabywców na 486 mieszkań.

Sprzedaż Ronsona w I połowie br. skurczyła się o 12 proc., do 362, ale w całym roku firma chce utrzymać ubiegłoroczny poziom, czyli 900 sprzedanych mieszkań.

Firma J.W. Construction sprzedała 733 lokali wobec 723 rok wcześniej. Plan na cały rok to około 1,7 tys. mieszkań wobec 1,57 tys. rok wcześniej.

Dobre perspektywy

Menedżerowie spodziewają się utrzymania dobrej koniunktury. Jarosław Szanajca, prezes Dom Development, ocenia, że II kwartał był stabilnym okresem dla rynku mieszkaniowego, ze sprzedażą utrzymującą się na bardzo wysokim poziomie.

– Mimo zwiększonej aktywności głównych graczy w zakresie rozszerzania oferty rynek pozostaje w stanie równowagi między popytem i podażą. Czynnikiem stabilizującym jest w znacznej mierze utrudniony dostęp do gruntów inwestycyjnych oraz do finansowania – mówi Szanajca.

Wysokiej sprzedaży lokali nie zaszkodziły ograniczenie dostępności kredytów hipotecznych czy szybkie wyczerpywanie się funduszy z programu „MdM". Zakup mieszkania jest wciąż postrzegany jako atrakcyjna lokata kapitału – w przypadku Dom Development około 40 proc. transakcji to zakup za gotówkę.

– Polacy kupują mieszkania, bo dysponują odpowiednimi środkami finansowymi i mają dostęp do taniego kredytu. W obliczu niskiego oprocentowania lokat traktują zakup mieszkania jako inwestycję. Oferta deweloperów jest stale uzupełniana, ale ceny pozostają stabilne. Nie mamy do czynienia z przesadną hossą czy bańką spekulacyjną – skomentował w PAP Mateusz Juroszek, wiceprezes Atalu. – Ewentualna ustawa frankowa może oczywiście ograniczyć skłonność banków do finansowania inwestycji i udzielania kredytów, ale nie znamy jej ostatecznego kształtu.

Zatrzymanie po wzroście

Od maja br. indeks WIG-Deweloperzy podlega bardzo mocnym wahaniom. Wcześniej – od lutego do maja – wzrósł o prawie 17 proc., do 1,66 tys. pkt. Na początku czerwca jego wartość spadła do 1,53 tys. pkt – teraz to 1,6 tys. pkt.

Z deweloperów mieszkaniowych największy udział w indeksie ma Robyg i dla tej spółki analitycy najczęściej wydają raporty (ostatnie miesiąc temu). Średnia cen docelowych z ostatnich trzech miesięcy to 3,65 zł przy widełkach 3,55–3,80 zł. Rok temu za papiery płacono 2,30 zł – do końca kwietnia kurs wzrósł o 40 proc., do 3,23 zł. Bieżąca wycena to 2,80 zł. W lipcu analitycy DM BOŚ zalecali kupować papiery Ronsona z ceną 1,76 zł (bieżący kurs to 1,48 zł).

[email protected]