Spółka z Fugasówki jest jak dotąd gwiazdą indeksu WIG-Budownictwo. Papiery wyceniane są na ponad 5 zł – o blisko 70 proc. więcej niż na początku roku i o blisko 100 proc. więcej niż w połowie lutego br., kiedy rozpoczęła się dynamiczna zwyżka notowań. Wartość WIG-Budownictwo jest teraz o 7,5 proc. poniżej poziomu z początku roku – jak dotąd 2016 rok był dla indeksu bardzo słaby. Od maksimum w lutym do dołka pod koniec czerwca wartość WIG-Budownictwo skurczyła się o ponad 16 proc.
Odzyskanie zaufania
Awbud oparł się temu trendowi, ponieważ rynek zaczął dostrzegać poprawę sytuacji. Za 2016 r. grupa pokazała 5,3 mln zł zysku netto wobec 7,3 mln zł pod kreską rok wcześniej. W marcu br. portfel zamówień na ten rok miał wartość blisko 280 mln zł, czyli o prawie 15 proc. więcej, niż wyniosły skonsolidowane przychody w 2015 r. Od marca Awbud raportował pozyskanie zleceń o wartości prawie 90 mln zł.
– Tegoroczne perspektywy rysują się bardzo dobrze. Chciałbym, aby wartość portfela zamówień przekroczyła 300 mln zł, pracujemy nad pozyskiwaniem kolejnych zleceń, które będą głównie wchodzić do portfela na 2017 r. Cieszy mnie, że zawieramy kontrakty z markowymi kontrahentami, jak Lafarge, General Motors, Maspex czy Eberspaecher – mówi Michał Wuczyński, prezes Awbudu.
Spółka specjalizuje się w budowie obiektów przemysłowych dla sektora ekologicznego (oczyszczalnie ścieków, spalarnie itp.) oraz rewitalizacji obiektów handlowych.
– Te segmenty rynku charakteryzują się wysoką marżowością. Na razie przybywa zleceń głównie w segmencie obiektów przemysłowych, ale duży potencjał drzemie w segmencie ekologicznym, jeśli tylko Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ruszy z udostępnianiem finansowania inwestycji ze wsparciem funduszy unijnych – mówi Wuczyński.