Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 16.09.2016 08:10 Publikacja: 16.09.2016 08:10
Paweł Górnicki, wiceprezes Ceramiki Nowa Gala, uważa, że obecnie nie ma tak dużej presji na ceny płytek ceramicznych jak rok temu.
Foto: Archiwum
– Popyt na nowoczesne, dobre i ciekawe płytki ceramiczne rośnie. Widzimy to chociażby po pełnym obłożeniu naszych linii produkcyjnych wytwarzających tego typu wyroby – mówi Paweł Górnicki, wiceprezes Ceramiki Nowa Gala. Dodaje, że sprzedaż pozostałej produkcji realizowanej przez grupę nie ma już odpowiedniej dynamiki. Stąd konieczne jest przystosowanie jej do nowych wymagań. Zarząd przekonuje, że dziś poprawę wyników w grupie można uzyskać niemal wyłącznie dzięki zwiększeniu wykorzystania mocy wytwórczych. W efekcie koszty stałe będą rozłożone na większą liczbę wyrobów, co powinno przyczynić się do wzrostu marż. – Obecnie jesteśmy na etapie przygotowywania kompleksowego projektu modernizacji produkcji, jako jednego z głównych elementów budżetu na 2017 r. Z tego powodu na razie trudno mówić o szczegółach – twierdzi Górnicki. Zapewnia, że na inwestycje spółka będzie miała finansowanie, ze względu na niskie zadłużenie i posiadaną już gotówkę.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Pierwsza obniżka stóp to dawka optymizmu, ale wciąż otoczenie rynkowe jest wymagające. Spółka chce sprzedać więcej mieszkań i podtrzymuje zamiar wypłaty dywidendy.
Wciąż mamy rynek kupującego, oferta mieszkań jest wysoka, koszt kredytu też. Murapol stawia na wzrost sprzedaży i utrzymanie wyników.
Chociaż deweloper przekazał klientom znacznie mniej mieszkań, to osiągnął lepsze przychody i bardzo dobrą rentowność. Murapol celuje we wzrost sprzedaży w 2025 r.
Budowlany gigant zawalczy o wzrost przychodów w tym roku. Grupa ma gigantyczny portfel zamówień, ale kontrakty stopniowo, a nie błyskawicznie, będą się przekuwać w przychody i zyski. Mocno zdywersyfikowana firma zarzuca nowe – nomen omen – sieci.
Portfel zamówień na historycznym szczycie, ale jego przekuwanie na przychody i zyski nie będzie błyskawiczne. Cel na ten rok to poprawa względem 2024 r.
Zarysowana na początku kwietnia przez szefa NBP perspektywa obniżek stóp podniosła notowania akcji części deweloperów. W start nowego cyklu, po słabym pod względem sprzedaży mieszkań I kw., wierzą już prawie wszyscy. Jak może wyglądać scenariusz ożywienia?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas