Lokum Deweloper, LC Corp i Inpro to spółki, które w I kwartale mogły się pochwalić najlepszymi marżami zysku brutto ze sprzedaży, rzędu ponad 30 proc.
Kwestia przesunięcia
I kwartał jest sezonowo najsłabszy, zdecydowana większość inwestycji budowlanych oddawana jest bowiem do użytkowania pod koniec roku kalendarzowego, a deweloperzy księgują wyniki dopiero w momencie przekazania kluczy klientom.
Zważywszy na to, że lokale formalnie wchodzą do oferty z chwilą uzyskania pozwolenia na budowę i rozchodzą się bardzo szybko, księgowanie wyniku następuje z kilkunastomiesięcznym przesunięciem.
Mocny wzrost kosztów realizacji inwestycji budowlanych, wywołanych presją na płace i ceny materiałów, a także drożejące grunty, jest obserwowany od połowy zeszłego roku, więc w bieżących wynikach spółek nie widać jeszcze negatywnego przełożenia.
W I kwartale 2018 r. działające we Wrocławiu i Krakowie Lokum zanotowało niemal 36-proc. rentowność brutto ze sprzedaży. Firma przekazała klientom zaledwie 18 mieszkań, a potencjał na cały rok to ponad 970 sztuk. Lokum ma w ofercie mieszkania o podwyższonym standardzie, pełni też funkcję generalnego wykonawcy swoich inwestycji. Wyzwaniem jest uzupełnienie oferty w obliczu niesłabnącego popytu – wysokie tempo sprzedaży spowodowało, że klienci mogli na koniec marca wybierać z 516 lokali – to o 56 proc. mniej niż rok wcześniej. Na koniec I kwartału spółka miała w przygotowaniu projekty na łącznie 6,75 tys. mieszkań.