W specjalnym oświadczeniu deweloper odniósł się do kwestii żądania wcześniejszego wykupu notowanych na Catalyst obligacji o wartości nominalnej 4,39 mln zł (11 proc. całkowitej wartości emisji).
„Realizacja uprawnień obligatariuszy w postaci żądania przedterminowego wykupu nie jest sytuacją nadzwyczajną, a w konsekwencji nie jest działaniem, które może stanowić podstawy do jakiegokolwiek zaniepokojenia obligatariuszy. Rynek finansowy pozytywnie ocenił ostatnie decyzje zarządu związane z koncentracją Grupy Murapol na podstawowej działalności deweloperskiej i wychodzeniu z inwestycji, które nie są bezpośrednio związane z biznesem podstawowym. Znalazło to wyraz z trendzie wzrostowym notowań wszystkich serii obligacji znajdujących się na Catalyst" – czytamy w oświadczeniu. Aktualnie papiery Murapolu notowane są po 94–96 proc. wartości nominalnej. Sytuacja się poprawiła, bo jeszcze na początku lipca część obligacji była wyceniana na 70 proc. – w związku z obawami o obsługę wysokiego zadłużenia będącego efektem m.in. agresywnej polityki inwestycyjnej.
Murapol zaznacza, że w I półroczu wskoczył na pozycję lidera, sprzedając (z rezerwacjami) blisko 1,8 tys. mieszkań. Plan na cały rok to sprzedaż 3,7 tys. oraz przekazanie 2,6 tys. lokali.
„Mamy największy na rynku bank ziemi, na którym przygotowujemy projekty obejmujące ponad 22 tys. mieszkań (1 mln mkw. powierzchni użytkowej), co zapewnia nam ciągłość działalności na najbliższe 5-6 lat. Sprzyja nam także sytuacja na rynku nieruchomości mieszkaniowych, na którym nie widać żadnych oznak pogorszenia koniunktury. W I półroczu wprowadziliśmy do sprzedaży blisko 2,2 tys. mieszkań, a w ciągu najbliższych trzech miesięcy rozbudujemy ofertę o tysiąc lokali" – czytamy w oświadczeniu.