Fundusze zagraniczne zyskają przychylność deweloperów

Firmy niechętnie sprzedawały pakiety mieszkań funduszom. Schłodzenie koniunktury może to zmienić – uważają eksperci.

Publikacja: 05.12.2018 05:00

Fundusze zagraniczne zyskają przychylność deweloperów

Foto: 123rf

Ogromny popyt inwestorów indywidualnych na mieszkania w ostatnich latach powodował, że deweloperzy niechętnie decydowali się na transakcje pakietowe, bo fundusze zazwyczaj oczekują dyskonta. Jednak koniunktura się zmienia, w tym roku sprzedaż lokali na sześciu głównych rynkach skurczy się o kilkanaście procent, w przyszłym analitycy spodziewają się kontynuacji trendu. Rozwój w najbliższych latach rynku inwestorów instytucjonalnych, dużych portfeli mieszkań na wynajem, a także prywatnych domów studenckich i akademików, prognozują JLL i REAS – firmy doradcze właśnie się połączyły, by obsługiwać duże zagraniczne podmioty zainteresowane wejściem do Polski.

Fundusze u bram

– Inwestorzy z rynku komercyjnego, z którymi rozmawiamy i współpracujemy od lat, są coraz bardziej zainteresowani rynkiem mieszkaniowym i to nie są pojedyncze przypadki. To trend polegający na dywersyfikacji portfeli. Pieniędzy jest dużo, jest presja na znajdowanie ciekawych i relatywnie bezpiecznych produktów – mówi Tomasz Trzósło, dyrektor zarządzający JLL w Polsce.

– Polskim rynkiem coraz bardziej interesują się duzi zagraniczni inwestorzy, którzy chętniej współpracują z silnymi międzynarodowymi markami. Chcemy uczestniczyć w dalszym rozwoju rynku, stąd idea sojuszu z JLL – mówi Paweł Sztejter, wiceprezes i partner zarządzający REAS.

REAS pomógł w wejściu na polski rynek niemieckiemu funduszowi Bouwfonds (obecnie Catella), który ma w portfelu blok z prawie 200 lokalami na wynajem w Warszawie i buduje kolejne trzy (w tym jeden prywatny akademik) w Krakowie. – W tej chwili obsługujemy kilkanaście funduszy, które chcą kupować w Polsce mieszkania. Jest kapitał i popyt, gorzej z podażą. W ostatnich latach rynek był rozgrzany i deweloperzy nie byli skłonni do rozmów z funduszami. Teraz jednak jesteśmy na ścieżce korekty, na tyle wyraźnej, by deweloperzy byli skłonni do uznania inwestorów instytucjonalnych za tak samo istotnych, jak klientów indywidualnych – uważa Sztejter.

Podkreśla, że najwięksi inwestorzy instytucjonalni co prawda mają zidentyfikowaną Polskę jako strategiczny rynek rozwoju, ale nie mogą pełnić roli pionierów budujących rynek – czekają na gotowe, duże i ustabilizowane portfele, które od pierwszego dnia po zakupie przynoszą wpływy z czynszów.

– Trzeba sobie zdać sprawę z barier, z którymi inwestorzy muszą sobie poradzić. Trzeba być pionierem, bo nie ma rynku z dobrze udokumentowaną historią, nie ma gotowych zasobów – trzeba je dopiero stworzyć, pojawia się więc ryzyko deweloperskie. Trzeba też wykończyć i zasiedlić wybudowane mieszkania. Nie bez znaczenia dla zagranicznych graczy są różnice kursowe, bo o ile w nieruchomościach komercyjnych czynsze pobiera się w euro, to w przypadku mieszkań to nierealne – wylicza Sztejter.

Detal i aparthotele

Na razie giełdowi deweloperzy nadal stawiają na sprzedaż mieszkań Kowalskim. Część firm weszła w segment aparthotelowy.

GG Parkiet

Flirt z inwestorem instytucjonalnym miał Vantage Development, który zbudował bloki dla funduszu mieszkań na wynajem (PFR Nieruchomości). Jedynie Echo Investment w strategii ma budowę dużego portfela lokali na wynajem – w ramach platformy Resi4Rent, której jest mniejszościowym udziałowcem.

Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku
Budownictwo
Echo z kumulacją