Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Silnikami napędowymi są dobra oferta kredytów hipotecznych i zainteresowanie mieszkaniami jako lokatą kapitału. Robyg szacuje, że klienci inwestycyjni mają 30–40 proc. udział w zakupach.
– W ubiegłym roku liczba lokali oddanych do użytku była najwyższa od lat, zwiększyła się też liczba uzyskiwanych pozwoleń na budowę. Potwierdza to, że rynek mieszkaniowy w Polsce jest nadal w trendzie wzrostowym i szacujemy, że taka tendencja utrzyma się w całym 2020 r. – mówi Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży w Robygu. – W Polsce nadal brakuje około 2–3 mln mieszkań, oznacza to istotne zapotrzebowanie w perspektywie nawet 10–15 lat, zakładając wydawanie 200 tys. nowych pozwoleń na użytkowanie rocznie – dodaje.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W krótkim terminie sytuacja branży jest raczej trudna. W średnim i długim jestem o budownictwo spokojny – mówi Damian Kaźmierczak, wiceprezes i główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.
W poniedziałek belgijska spółka matka musi wykupić obligacje za 80 mln euro. Miesiąc później zapada mała seria w Polsce, o wartości 30 mln zł.
Przejęcie Budnera z gruntami i zespołem pozwoli na ekspansję w segmencie mieszkań popularnych.
Budner praktycznie nie ma bieżącej oferty mieszkań, ale ma atrakcyjny bank ziemi w Trójmieście i doświadczoną kadrę. To doby moment na przejęcie, wraz ze stopniową poprawą popytu w segmencie mieszkań popularnych.
Notowany na Catalyst deweloper złożył wniosek do urzędu antymonopolowego o zgodę na przejęcie, by wzmocnić pozycję w Warszawie i Gdańsku.
Ewentualny chaos w kręgach koalicji może opóźnić realizację kluczowych programów inwestycyjnych, w tym związanych z sektorem drogowym, który odpowiada za około 1/5 zamówień na polskim rynku budowlanym – ostrzega Polski Związek Pracodawców Budownictwa