Porozumienie zażądało zwołania nadzwyczajnego walnego zgromadzenia w sprawie zmian w składzie rady nadzorczej. Terminu posiedzenia do tej pory nie wyznaczono. Od Elektrobudowy nie uzyskaliśmy w tej sprawie komentarza.
Zarząd wystąpił o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej, ponieważ nie widział możliwości wypracowania z bankami i ubezpieczycielami umowy restrukturyzującej finansowanie, od której zależało przeprowadzenie emisji akcji. Zarząd tłumaczył, że postawa instytucji i wielomiesięczny pat negocjacyjny (od maja ub.r. obowiązywała przedłużana na bieżąco umowa stand-still) nie rokowały sukcesu postępowania sanacyjnego.
Syndyk rozpoczął już działania, wszczęto konsultacje ze związkami zawodowymi w sprawie zwolnień grupowych, które mają dotknąć około jednej trzeciej załogi.
Firma wpadła w tarapaty głównie w wyniku sporu z Orlenem o wykonanie instalacji metatezy. Odpisy na kary umowne doprowadziły do strat za 2018 r., co naruszyło kowenanty umów kredytowych. Elektrobudowa i Orlen w listopadzie ub.r. zdecydowały się na arbitraż, co nie ustabilizowało sytuacji. ar