– WATS jest jednym z największych przedsięwzięć technologicznych, z którymi mierzył się ostatnio polski rynek kapitałowy. Implementacja systemu zaplanowana na 2026 r. wymaga ogromnego zaangażowania całej branży – od zmian architektury i dostosowania systemów, przez przebudowę procesów raportowych, aż po szeroko zakrojone testy poprzedzające finalną integrację. To projekt, którego nie da się przeprowadzić „przy okazji”. Przygotowania angażują praktycznie wszystkie zespoły w domach maklerskich, co, nie ukrywam, jest dużym wyzwaniem – podkreśla Radosław Olszewski, prezes DM BOŚ, który jednocześnie podkreśla, by przy dyskusji o systemie WATS nie zapominać o innych wyzwaniach stojących przed branżą maklerską i całym rynkiem kapitałowym.
– Od lat artykułowaną bolączką branży są kwestie regulacyjne, które wpływają na funkcjonowanie i kształt rynku kapitałowego. Kluczowe jest, aby regulacje wspierały rozwój, a nie go ograniczały. Tylko zachowanie równowagi między wymogami prawnymi a potrzebami inwestorów i emitentów pozwoli budować silny i konkurencyjny rynek kapitałowy – podkreśla Olszewski.
To, na co cały czas liczą maklerzy, to jednak prawdziwe przebudzenie inwestorów indywidualnych na GPW. Pomóc ma w tym przede wszystkim wdrożenie OKI, czyli produktu, z którym maklerzy wiążą bardzo duże nadzieje.
– Na tę chwilę nic nie wskazuje na gwałtowny, masowy napływ nowych inwestorów indywidualnych, który odwróciłby utrzymujący się w ostatnich latach trend spadku ich udziału w obrotach na GPW. Dominacja inwestorów zagranicznych jest wyraźna i prawdopodobnie będzie się utrzymywać, a nawet wzmacniać. Jednak liczba aktywnych rachunków może rosnąć. Szansą są produkty emerytalne IKE i IKZE, a także nowy produkt, którym jest Osobiste Konto Inwestycyjne – mówi Grzegorz Koczwara, dyrektor BM Alior Banku.
– Na 2026 r. patrzymy z optymizmem. Bacznie przyglądamy się nowej propozycji rządu, czyli rachunkom OKI. W wielu ankietach, które obserwujemy, podatek Belki często wskazywany jest jako największa słabość rynku kapitałowego. OKI zdaje się w pewnym stopniu rozwiązywać ten problem i konta te mają potencjał do zainteresowania inwestycjami giełdowymi osób, które do tej pory ich unikały. Monitorujemy ten temat i, kto wie, może to one zapoczątkują ten wielki powrót inwestorów indywidualnych na GPW? – zastanawia się Marcin Słomianowski, dyrektor BM ING BSK.