Nie możemy się bać wydawać pieniędzy

Koszty marketingu oraz osobowe zapewne będą rosły, ale to wynika z celów naszego biznesu. Chcemy być jednym z największych brokerów – mówi Omar Arnaout, prezes firmy X-Trade Brokers.

Aktualizacja: 04.02.2022 16:42 Publikacja: 03.02.2022 17:10

Nie możemy się bać wydawać pieniędzy

Foto: materiały prasowe

Jest pan zadowolony z wyników za IV kwartał i za cały 2021 r.?

Osobiście jestem z nich bardzo zadowolony. W IV kwartale pozyskaliśmy ponad 42 tys. nowych klientów. Pomijając I kwartał 2021 r., jest to najlepszy wynik w historii. Cały rok też był bardzo dobry. Pozyskaliśmy ponad 189 tys. klientów. Średnia liczba aktywnych rachunków przekroczyła 112 tys. Wzrosła też wartość depozytów, obrotów i z tego jestem zadowolony, tak samo zresztą jak z wyników finansowych.

Jak patrzycie na nowych klientów, to są to osoby, które dopiero stawiają pierwsze kroki na rynku, czy są to osoby z doświadczeniem?

Podejście do inwestowania w ostatnich latach bardzo się zmieniło. Mam wrażenie, że świadomość inwestycyjna wzrosła. Biorąc też pod uwagę obecnie wysoką inflację, to grono osób, które interesują się tym, co dzieje się na rynkach finansowych, bardzo się poszerzyło. Profil naszego klienta na pewno się więc zmienił, ale to my musimy się przystosować do tych nowych realiów. Dzisiaj naszymi klientami nie są już osoby, które mogą o sobie mówić głównie w kategoriach doświadczonych inwestorów. To determinuje nasze działania, czego dowodem jest poszerzenie jakiś czas temu oferty produktów o akcje oraz fundusze ETF.

W IV kwartale wzrósł jednak też średni koszt pozyskania klienta. Tendencja ta będzie się utrzymywać?

Ten poziom powinien się utrzymać mniej więcej w granicach tego, co widzieliśmy w IV kwartale. Chcemy być coraz większą firmą, jednym z największych brokerów na świecie. A jeśli tak, to nie możemy się bać wydawać pieniędzy. W tym kontekście ważne będą chociażby kampanie brandingowe. One nie zwracają się natychmiastowo. Biorąc też pod uwagę fakt, że również podejście do inwestowania się zmieniło, to nie tylko musimy wzmacniać naszą markę, ale też pracować nad jej repozycjonowaniem.

Kiedy mówi się o 2022 r., panuje przekonanie, że na rynkach będzie to trudniejszy czas. Co to dla was oznacza? U was obowiązuje zasada, że nieważne co, ale aby się działo?

Dokładnie tak jest. Ważne, aby się działo. Duża część naszych klientów rzadko przywiązuje się do konkretnego instrumentu i rynku. Inwestorzy szeroko szukają możliwości inwestycyjnych i najważniejsze jest, aby była zmienność. Oczywistym jest natomiast, że ona nie będzie nam towarzyszyła cały czas. Ważne jednak, by pojawiała się okresowo na rynkach.

W 2021 r. głównym źródłem przychodów nadal był rynek polski. Jak będzie w przyszłości?

W Polsce jesteśmy liderem rynku i Polska jest jednym z najszybciej rozwijających się oddziałów XTB. Jeśli jednak spojrzymy na ubiegłym rok pod kątem procentowego wzrostu liczby aktywnych klientów, to Polska nie była nawet w pierwszej piątce naszych oddziałów. Jeszcze kilka lat temu konkurowaliśmy głównie z instytucjami, które oferują instrumenty CFD. W tej chwili konkurujemy też z domami maklerskimi, które dają dostęp do rynku akcji i ETF-ów, a co się z tym wiąże, potencjał przyrostu liczby klientów jest olbrzymi. W ubiegłym roku nie było ani jednego oddziału, który nie zanotowałby dużych przyrostów, jeśli chodzi o liczbę klientów.

A co z kosztami? One nadal będą rosły? Szykujecie jakieś nowe kampanie marketingowe?

Tak jak już wspomniałem, chcemy być jednym z największych brokerów na świecie i mamy bardzo duże aspiracje. W związku z tym uważam, że w tym roku koszty marketingowe wzrosną o około 30–40 proc. Nie chcę natomiast zdradzać naszych planów marketingowych. Mogę natomiast powiedzieć, że będzie to dla nas kolejny, bardzo ekscytujący rok.

Rosną również wasze koszty osobowe. Ten trend też się utrzyma? Firma nadal będzie zwiększała zatrudnienie, a jeśli tak, to w jakich działach?

Na pewno będziemy zwiększali zatrudnienie. Chcemy się rozwijać zarówno z punktu widzenia technologicznego, jak i produktów. Jeśli więc chcemy osiągnąć nasze cele, to bez powiększania naszego zespołu będzie się to działo w dużo wolniejszym tempie, niż tego oczekujemy. Pod względem kadrowym zapewne największe wzrosty będziemy obserwować w dziale IT.

Jak wygląda sytuacja na rynkach zagranicznych, na których pojawiliście się w 2021 r.?

Jestem bardzo zadowolony z pierwszych miesięcy funkcjonowania naszego oddziału w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Jestem spokojny o ten biznes. Wyniki, jak na tak krótki okres, są naprawdę bardzo dobre. Jeśli chodzi o RPA, to jestem przekonany, że w I połowie roku nie będziemy zajmowali się tym oddziałem. Są bowiem pewne projekty, które naszym zdaniem przyniosą w krótkim terminie lepsze efekty niż rozwój w tym kraju. Nie planujemy w tym roku wchodzić na kolejny nowy rynek.

A co zamierzacie zrobić z zyskiem za 2021 r.?

Decyzja w tej sprawie zapewne zapadnie w I kwartale. Zamiarem zarządu jest natomiast rekomendowanie dywidendy w wysokości od 50 do 100 proc. zysku.

Biura maklerskie
BM PKO BP przegrywa z gigantami
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biura maklerskie
XTB powalczy w Wielkiej Brytanii. Jest nowy produkt
Biura maklerskie
XTB znów najmocniejsze. Liczby rachunków maklerskich w górę
Biura maklerskie
Doświadczeni maklerzy ruszają z własnym domem maklerskim. Aixon stawia na AI
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Biura maklerskie
Technologia to nowe możliwości dla inwestorów i branży maklerskiej
Biura maklerskie
DM BOŚ kontynuuje ofensywę technologiczną