– Osiągnięty w III kwartale zysk netto 666 mln zł jest rekordowy w historii banku, to imponujące osiągnięcie – przekonywał w czwartek Zdzisław Wojtera, wiceprezes zarządu Alior Banku od sierpnia kierujący pracami zarządu. Łącznie za okres styczeń–wrzesień bank wypracował zysk na poziomie 1,83 mld zł. To wzrost o 27 proc. w ujęciu rocznym.

Również inne pozycje w rachunku zysków i strat wyglądają całkiem nieźle. W samym III kwartale przychody wzrosły rok do roku o 12 proc., do 1,58 mld zł. Wynik odsetkowy wzrósł o 11 proc., sięgając 1,36 mld zł (okazał się zgodny z oczekiwaniami rynku), a wynik z tytułu opłat i prowizji wzrósł aż o 20 proc. rok do roku (głównie ze względu na zmiany w metodologii liczenia), do 207 mln zł. Marża odsetkowa w III kwartale również była rekordowo wysoka, sięgając 6,32 proc. Alior może też pochwalić się najwyższym w sektorze wskaźnikiem rentowności ROE 25,7 proc.

Dobrym wynikom sprzyja otoczenie makroekonomiczne (brak obniżek stóp procentowych), a także m.in. niższe od oczekiwanych koszty wakacji kredytowych (w III kwartale Alior rozwiązał 24 mln zł rezerwy na ten cel). Za to negatywny wpływ (głównie na poziom kosztów ryzyka) miały rezerwy na potencjalne skutki wrześniowej powodzi w Polsce, „default” istotnego klienta czy brak sprzedaży portfela kredytów niepracujących.

Na koniec III kwartału portfel kredytów mieszkaniowych wzrósł do 20 mld zł, co stanowi 30 proc. udzielonych kredytów ogółem.

Wojtera podał, że w lutym przyszłego roku Alior Bank przedstawi nową strategię. Zdaniem analityków, dopóki stopy procentowe nie zaczną spadać, bank ma szansę na utrzymanie dobrych wyników.