Analitycy DM BOŚ w raporcie z 22 października obniżyli cenę docelową akcji PKO BP do 41,1 zł z 42,85 zł. Raport wydano przy kursie 40 zł, obecnie wynosi 39,3 (od początku roku spadł o 10 proc.). Utrzymano zalecenie "trzymaj". Z kolei dla walorów Pekao podtrzymali rekomendację "kupuj" obniżając cenę docelową do 119,6 zł ze 148,5 zł. Rekomendację wydano przy 102,75 zł, dzisiaj wynosi 101,55 zł (od początku roku spadł o ponad 15 proc.).
PKO BP zaskoczy dywidendą?
W naszej ocenie Michała Sobolewskiego, analityka DM BOŚ i autora raportu, walory PKO BP są obecnie wycenione właściwie. „W sprzyjającej sytuacji makroekonomicznej oczekujemy utrzymania solidnych wolumenów sprzedaży. Ponadto PKO BP powinien być w stanie zwiększać zdolność wypłaty dywidendy. Niewiadomą pozostaje kwestia ewentualnej zapłaty dodatkowych kosztów walutowych kredytów hipotecznych (tzw. ustawa o pomocy dla frankowiczów). Stanowi to element ryzyka, aczkolwiek odległego i znajduje się bezsprzecznie poza kontrolą banku" – czytamy w raporcie. Analitycy spodziewają się, że w tym roku zysk netto banku wyniesie 3,735 mld zł, a w 2019 roku wzrośnie do 4,336 mld zł (w 2017 r. wyniósł 3,1 mld zł).
Podwyższono relatywną rekomendację dla PKO BP do „przeważaj". „Spodziewamy się mocnych wyników finansowych za III kwartał (zostaną opublikowane 6 listopada – red.). W sprzyjających warunkach rynkowych PKO BP jest stanie czerpać korzyści z rozwoju biznesu. Oczekujemy, że w 2019 r. może zaskoczyć wypłatą wyższej dywidendy. Biorąc powyższe argumenty pod uwagę podwyższamy krótkoterminową rekomendację relatywną (do rynku) do przeważaj" – dodano. W tym roku PKO BP wypłacił 25 proc. zysku.
Pekao poprawi wyniki