Indeks WIG-banki zniżkuje dzisiaj o 2 proc., do 6805 pkt, najniższego poziomu od wiosny 2017 r.. Najmocniej tracą PKO BP (3,5 proc., do 36,55 zł, najniższego poziomu od maja), Millennium (3,6 proc., do 5,60 zł), Santander Bank Polska (1,9 proc., do 285 zł, kurs wrócił do poziomów z października, najniższych od końca 2016 r.). Pod presją są także banki niemające hipotek walutowych jak Alior (1,9 proc.), Handlowy i Pekao (po 0,8 proc.). Mocno trzyma się mBank (kurs w okolicach wczorajszego zamknięcia), który jest wystawiony na sprzedaż i przyciąga zainteresowanie wielu inwestorów. BNP Paribas, mimo że ma hipoteki walutowe, zyskuje o 1,3 proc.
Dzisiaj upublicznione zostało uzasadnienie orzeczenia Sądu Najwyższego, który pod koniec października uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku w sprawie z powództwa banku przeciwko kredytobiorcy i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Jako powód podał , głównie ze względu na konieczność uwzględnienia dotychczasowego orzecznictwa, w tym orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 3 października.
Tym razem chodzi o kredyt denominowany (a nie indeksowany, którego dotyczył wyrok TSUE), a takie umowy były do tej pory uznawane przez banki i reprezentujących je prawników za bezpieczniejsze dla nich. Bank domagał się od kredytobiorcy zapłaty należności z tytułu zawartej umowy kredytu na budowę domu. Sądy rozpoznające sprawę odmówiły jednak uznania zasadności przedstawionych roszczeń, opierając się w tym względzie na sprzeczności umowy z ogólnymi przepisami dotyczącymi prawa zobowiązań i klauzulami niedozwolonymi w umowach z konsumentami.
"Przy ponownym rozpoznaniu sprawy sąd drugiej instancji ma wziąć pod uwagę możliwość utrzymania w mocy zawartej umowy kredytu, z jednoczesnym wyeliminowaniem z niej klauzul waloryzacyjnych jako niedozwolonych postanowień umownych. Może to wiązać się z uznaniem kredytu za otrzymanego w złotych polskich, a nie we frankach szwajcarskich, z jednoczesnym przyjęciem oprocentowania określonego w umowie, tj. stopy LIBOR" – podał Sąd Najwyższy w argumentacji.
Dla banków powiało grozą, bo TSUE w październikowym orzeczeniu stwierdził, że konwersja kredytu walutowego na złotowy z zachowaniem stawki LIBOR wydaje się trudna do utrzymania. Stwierdził jednocześnie, że nie ma przeszkód do unieważnienia umowy – jednak to musi w każdej sprawie osobno stwierdzić sąd krajowy, o ile uzna, że umowa zawiera klauzulę niedozwoloną a jej usunięcie spowoduje, że umowa nie będzie mogła być kontynuowana.