Obniżka stóp uderzy we frankowiczów

Z powodu epidemii koronawirusa frank i euro już się umocniły względem złotego, a pogłębić ten trend może zapowiedziana obniżka stóp procentowych w Polsce. To uderzyłoby we frankowiczów.

Publikacja: 16.03.2020 12:28

Obniżka stóp uderzy we frankowiczów

Foto: Bloomberg

Firmy z niektórych branż z dnia na dzień zupełnie przestały działać. Wyobraźmy sobie na przykład mały zakład fryzjerski, do którego klienci boją się przyjść z obawy przed zarażeniem. Za jakiś czas zagrożenie minie i klienci wróconą. W międzyczasie jednak właściciel zakładu musi spłacać kredyt na mieszkanie czy taki, który zaciągnął na rozpoczęcie działalności. Obecnie nie ma przychodów, więc jeśli nie ma znacznych oszczędności, to wkrótce może znaleźć się w kłopotach finansowych i być może będzie musiał zamknąć zakład. Jeśli jednak będzie mógł skorzystać z wakacji kredytowych przez okres, gdy klienci nie przychodzą, to jego sytuacja po epidemii może wrócić do normy.

- Należy jednak dodać, że ważne jest to, aby wakacje obejmowały całą ratę, a nie tylko jej część kapitałową. W przypadku kredytów udzielonych w ostatnich latach większą część raty stanowią bowiem odsetki. Dla przykładu, gdy udzielono kredytu na kwotę 300 000 zł na 30 lat, to początkowo kapitał wynosi tylko 411 zł, a odsetki aż 1070 zł. W takim przypadku zawieszenia spłaty tylko części kapitałowej niewiele pomoże – wylicza Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera.

Kolejnym pomysłem na poprawię sytuacji jest obniżenie stóp procentowych. Prezes NBP zapowiedział, że będzie rekomendował to Radzie Polityki Pieniężnej. Doprowadziłoby to do obniżenia rat kredytów w złotych, ale niestety zmiany byłyby niewielkie. W przypadku kredytu na kwotę 300 000 zł zaciągniętego na 30 lat, obniżka stóp o 0,5 pp. obniży ratę o 53 zł - 86 zł (z zależności od tego kiedy kredyt został zaciągnięty). Większy spadek odczują osoby, które kredyt zaciągnęły w ostatnim czasie, gdyż w ich przypadku większość raty stanowią odsetki. Mniejsza obniżka raty (o 53 zł) dotyczy kredytu zaciągniętego w styczniu 2008 r. Po 12 latach część długu została już spłacona i to kapitał stanowi większość raty, a więc jest ona mniej wrażliwa na zmiany stóp procentowych – wynika z szacunków Expandera.

- Niestety taka pomoc dla kredytobiorców zadłużonych w złotych, pogorszyłaby sytuację tych spłacających kredyty walutowe. Konsekwencją obniżenia stóp procentowych byłoby zapewne osłabienie się złotego, a to przełożyłoby się na wzrost rat kredytów we frankach i euro. Tymczasem już teraz ich kursy są bardzo wysokie. Frank w chwili pisania tego tekstu kosztuje 4,16 zł. W rezultacie dla kredytu w CHF, na kwotę 300 000 zł, na 30 lat, zaciągniętego w styczniu 2008 r., najbliższa rata wyniesie 1862 zł. Od początku roku wzrosła więc o 97 zł. Jeśli kurs podskoczy do 4,19 zł, to rata wzrośnie do najwyższego poziomu w historii – szacuje Sadowski.

materiały prasowe

Niestety wiele wskazuje na to, że mimo wprowadzenia wakacji kredytowych i innych działań ratunkowych, część kredytobiorców będzie potrzebowała pomocy w dłuższym terminie. Szczęśliwie funkcjonuje już w naszym kraju Fundusz Wsparcie Kredytobiorców, który od stycznia 2020 r. zaczął działać na nowych, korzystniejszych zasadach. Pomoc polega na tym, że fundusz udziela nieoprocentowanego kredytu na spłatę rat. Od tego długu nie są naliczane żadne odsetki i może on zostać w całości lub części umorzony. Jeśli ktoś spłaci terminowo 100 rat na rzecz funduszu, to kolejne 44 raty zostaną mu umorzone. Można również zawnioskować o całkowite lub częściowe umorzenie ze względu na trudną sytuację finansową.

Pieniądze nie są wypłacane jednorazowo, lecz co miesiąc przekazywana jest kwota na pokrycie raty. Jest jednak ograniczenie – taka miesięczna wypłata nie może być wyższa niż 2000 zł. Jeśli więc ktoś powinien bankowi zapłacić ratę w wysokości np. 2500 zł, to od funduszu otrzyma co miesiąc 2000 zł, a sam będzie musiał pokryć pozostałe 500 zł. Pieniądze mogą być wypłacane maksymalnie przez 3 lata. W sumie można więc uzyskać nie więcej niż 72 000 zł. Spłata zaczyna się po 2 latach od zakończenia wypłat i odbywa się w 144 ratach. Ponieważ nie są naliczane odsetki, to do obliczenia raty wystarczy podzielić sumę otrzymanych rat przez 144. Dla przykładu jeśli ktoś co miesiąca przez 3 lata otrzymywał po 2000 zł, to będzie spłacał po 500 zł miesięcznie. Gdy jednak terminowo spłaci 100 rat, czyli 5000 zł, to pozostałe 22 000 zł zostaną mu umorzone.

Kto nie otrzyma wsparcia z FWK? Po pierwsze są to osoby, które posiadają więcej niż jedno mieszkanie czy dom. Dotyczy to również sytuacji, gdy ktoś obecnie nie posiada kolejnego mieszkania czy domu, ale dlatego, że go sprzedał w okresie ostatnich 6 miesięcy przed złożeniem wniosku. Wsparcie nie zostanie również przyznane, jeśli umowa kredytu hipotecznego została wypowiedziana przez bank. Podobnie, jeśli jeden z kredytobiorców straci pracę, ponieważ sam wypowiedział umowę lub jeśli został zwolniony dyscyplinarnie. Poza tym, jeśli już ktoś uzyskał takie wsparcie, to nie uzyska go po raz drugi. - Wyjątkiem jest sytuacja, gdy wsparcie było wypłacane przez nie więcej niż 35 miesięcy. Wtedy można ponownie skorzystać, ale suma obu okresów wsparcia nie może przekroczyć 36 miesięcy. Ostatni przypadek, gdy wniosek o wsparcie zostanie odrzucony, to sytuacja gdy choć jeden z kredytobiorców wykupił ubezpieczenie od utraty pracy, które pokrywa ratę kredytu – mówi Sadowski.

Banki
KNF: 100 proc. zysku banków na dywidendę jeszcze nie teraz
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes PKO BP: Wychodzimy daleko poza naszą strefę komfortu
Banki
Citi Handlowy: co dalej z segmentem detalicznym?
Banki
Prezes Banku Millennium: nasz bank zdejmuje ciasny krawat, ale nadal jest i będzie w garniturze
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Banki
Czy dojdzie do fuzji Pekao i Aliora? Bardzo możliwe
Banki
Rozważają nabycie akcji Alior Banku przez Pekao od PZU. Jest list intencyjny