Netia miała dobry kwartał, ale prognoz nie podniosła

Operatora telekomunikacyjnego dopiero czekają wydatki na tzw. migrację klientów i ich szybsze pozyskiwanie. To drugie mogą ułatwić obniżki cen dostępu do Internetu

Publikacja: 07.05.2010 09:00

Netia miała dobry kwartał, ale prognoz nie podniosła

Foto: GG Parkiet

W tym roku w Polsce przybyć może 600 tys. klientów stacjonarnego Internetu – szacuje Mirosław Godlewski, prezes Netii, która wczoraj podniosła prognozę liczby klientów usługi z 680 tys. do 700 tys. Na koniec marca miała ich 603 tys., czyli o 44,1 tys. więcej niż w grudniu.

[srodtytul]Obniżki mają być korzystne [/srodtytul]

Ocena prezesa oznacza, że operatorzy mogą przyłączyć więcej klientów niż w 2009 r., gdy przybyło im 493 tys. abonentów kablowego dostępu do sieci (dane Telekomunikacji Polskiej), o 27 proc. mniej niż w 2008 roku. – Rynek urośnie m.in. za sprawą obniżenia cen – uważa Godlewski. Mowa zarówno o przecenie usługi o wysokich prędkościach (10–20 Mb/s), które wprowadziła Telekomunikacja Polska (dzięki temu Netii zaczęło opłacać się poszerzać ofertę o Internat z 10Mb/s i szybszy), jak i o planowanej przez TP obniżce cen wolniejszego, ale najbardziej powszechnego Internetu.

Według Godlewskiego Polacy będą płacić średnio mniej za Internet, ale ARPU (średni przychód na klienta) Netii urośnie, m.in. dlatego, że więcej osób zdecyduje się na droższy, ale lepszy dostęp do sieci. W I kwartale ARPU wyniosło 56 zł, o 4 zł mniej niż w IV kw. 2009 r. Usługi dostępu do Internetu i transmisji danych to obecnie główny czynnik wzrostu przychodów Netii, które w I kwartale bieżącego roku były o 3 proc. wyższe niż rok wcześniej i sięgnęły 387 mln zł. Operator odnotował też drugi kwartał z rzędu dodatnie wyniki operacyjny i netto.

W przeciwieństwie do IV kw. 2009 r. zyski pochodzą w dużej mierze z działalności podstawowej, a tylko częściowo są efektem jednorazowych zdarzeń. Zysk operacyjny wyniósł 19,5 mln zł (bez zdarzeń jednorazowych około 16 mln zł), a na czysto Netia zarobiła 14,3 mln zł. Skorygowana o zdarzenia jednorazowe EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) Netii wyniosła 91 mln zł, o 27 proc. więcej niż rok wcześniej.

Reklama
Reklama

[srodtytul]Koszty urosną [/srodtytul]

Wysokie zysk operacyjny i EBITDA wskazują, że spółka mogłaby podnieść roczne prognozy (zostały już zrealizowane w więcej niż 25 proc.). – Przed nami jednak koszty migracji kilkudziesięciu tysięcy abonentów usług BSA i WLR (Internet i telefon na łączach TP – red.) na LLU (kupowane hurtowo łącze TP umożliwiające świadczenie kilku usług – red.). Migracja abonenta kosztować będzie 100 zł – mówił Jonathan Eastick z zarządu spółki.

Budowa bazy klientów LLU to priorytet Netii. W I kw. powiększyła ją o 12 tys., do 60 tys., a według Godlewskiego, na koniec roku ma ich być 100–150 tys. Netia więcej wyda też na zdobywanie klientów usług głosowych. Przybyło ich w I kw. 15 tys. Roczna prognoza mówi o 67 tys.

Technologie
AI to nie bańka? Analitycy ciągle wierzą w boom
Materiał Promocyjny
Goodyear redefiniuje zimową mobilność
Technologie
Baseig zadebiutuje na NewConnect we wtorek
Technologie
Orange Polska zaskoczył siłą IT i smartfonów. Ważniejsze ma być coś innego
Technologie
Znalazły się pieniądze na „Lex Huawei”. Rząd przyjął projekt. Teraz Sejm
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Technologie
Nadchodzi „przebudzenie”? Idą lepsze czasy dla start-upów
Technologie
11 bit studios - bolesny powrót do kanału bocznego
Reklama
Reklama